A A+ A++

Podczas budowy drogi zapomniano o przejściu dla pieszych. Paradoksalnie “- Takie przejście już istniało i to dokładnie na wysokości przystanku, o którym mowa. Wynegocjowałem je w czasie budowy drogi ekspresowej numer pięć […], ale generalna dyrekcja zadecydowała o usunięciu tego przejścia, ponieważ ruch na drodze dojazdowej numer osiemnaście zmalał i zagrożenie dla ludzi nie istnieje” – mówi sołtys Skórzewa Andrzej Winiarski.

W jednej z miejscowości szubińskiej gminy, czyli Skórzewie od kilku lat jest problem z przejściem dla pieszych. Przystanek autobusowy położony jest w takim miejscu, że nie sposób bezpiecznie się do niego dostać, a pasów brak. Znajduje się na drodze dojazdowej numer osiemnaście, czyli jednej z głównych polskich dróg o znaczeniu przemysłowym i turystycznym.  – Już podczas prac projektowych, a później w trakcie budowy drogi S5 i DD18 pominięto ewentualne przejście dla pieszych. Mieszkańcy Skórzewa mają ogromny problem, aby dotrzeć do przystanku autobusowego. Postanowiłem złożyć interpelację w tej sprawie, gdyż taka sytuacja stwarza zagrożenie dla pieszych – informuje radny miejski Mikołaj Kalinowski. Uczynił to 14 maja.

Mieszkanka szubińskiej gminy w mediach społecznościowych tak komentuje sprawę: „… nie wiem czy śmiać się czy płakać. Małe pobocze, które aktualnie jest porośnięte krzakami. Gdzie mamy chodzić? Ulicą, może środkiem od razu?!”. Tak wygląda oryginalny wpis na Facebooku. Oczywiście z problemem borykają się wszyscy okoliczni niezmotoryzowani, ponieważ chodzi o najbliższy autobusowy przystanek.

Burmistrz Szubina Mariusz Piotrkowski sześć dni później wysłał pismo skierowane do bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. W treści czytamy: „Radny Rady Miejskiej w Szubinie Pan Mikołaj Kalinowski zgłosił interpelację dotyczącą wybudowania bezpiecznego przejścia dla pieszych na drodze dojazdowej numer osiemnaście prowadzącego do przystanku autobusowego w miejscowości Skórzewo/Szkocja”. Czas udzielenia odpowiedzi przez generalną dyrekcję dróg jeszcze nie minął.

Paradoksalnie, przejście dla pieszych w tejże miejscowości już było. Powstało w 2021 roku. Postarał się o nie sołtys Andrzej Winiarski, który powiedział nam, że  – Takie przejście już istniało i to dokładnie na wysokości przystanku, o którym mowa. Wynegocjowałem je w czasie budowy drogi ekspresowej numer pięć. Trwało to pół roku, gdyż procedura wiązała się oczywiście z pozwoleniami, projektami, przyłączami. Zanim powstało trzeba je było zlokalizować, wykonać dokumentacje, postawić dwa znaki D6 o przejściu dla pieszych. Do tego należało wymalować przejście i postawić latarnie z elektrycznym przyłączem. To naprawdę duże pieniądze. Jak ekspresówka została otwarta, to generalna dyrekcja zadecydowała o usunięciu przejścia.

Sołtys się nie poddał i 15 września 2022 roku wnioskował do generalnej dyrekcji dróg o budowę chodnika wzdłuż drogi dojazdowej numer osiemnaście w miejscowości Szkocja. Tym samym pismem prosił o pozostawienie przejścia dla pieszych na danym odcinku drogi, aby można było dostać się na przystanek autobusowy. Oto fragment odpowiedzi: „Projekt budowlany […] nie przewiduje budowy wnioskowanego chodnika. Po udostępnieniu do ruchu drogi ekspresowej S5 niniejszą drogą dojazdową stanowiącą uciąglenie starodroża drogi krajowej numer 5 odbywał się będzie głównie ruch lokalny o natężeniu znacznie niższym niż w czasie kiedy funkcjonowała w tym rejonie droga krajowa numer 5 […]. W odniesieniu natomiast do wniosku o pozostawienie przejścia dla pieszych […] to było rozwiązaniem tymczasowym wynikającym z konieczności zapewnienia dojazdu […] w związku z budową obiektu przy ul. Powstańców Wielkopolskich. […] tymczasowa organizacja ruchu zostanie zastąpiona docelową, która w tym miejscu nie przewiduje przejścia dla pieszych”. Dyrekcja dróg wyjaśniła, że prace wykonywano w oparciu o projekt przygotowany po społecznych konsultacjach. Wtedy okoliczni mieszkańcy mogli mówić o przejściu dla pieszych oraz chodniku. Co zatem nie zagrało? Być może wina leży zarówno po stronie władz gminy jak i mieszkańców Stróżewa. Grzech zaniechania?

Kołaczkowo, Łachowo doczekały się chodników doprowadzających do przystanków. Skórzewo jak widać pozostało bez bezpiecznego dojścia w postaci chodnika o długości mniej więcej trzystu metrów no i oczywiście przejścia dla pieszych. Jeżeli chodzi o wcześniejszy sposób na dojście do przystanku, to po drodze znajdowały się usypane kruszywem robocze chodniki wzdłuż ściany lasu. Ich wymiary nie były pełnometrażowe, ale spełniały swoją rolę. Teraz nie ma nic. Nie można oprzeć się konkluzji, że wyrzucono w błoto, a właściwie w zlikwidowane później przejście dla pieszych dużo pieniędzy. Nie ma innego słowa na określenie takiego postępowania jak marnotrawstwo i nie ważne na jakim szczeblu do tego doszło. Najgorsze jest to, że nawet rozwiązanie problemu mieszkańców Skórzewa nic w finansowej kwestii nie zmieni. Może tylko tyle, że na pewno większe pieniądze – wszystko przecież drożeje – zostaną wydane przez potencjalnego inwestora.

Warto pamiętać, że od ubiegłego roku, wskutek wejścia w życie nowych przepisów pojawiło się pojęcie tak zwanego „przejścia sugerowanego”. To nowa kategoria nieoznakowanego miejsca do przekraczania jezdni bądź torów. Budzi wątpliwości kierowców i pieszych, ponieważ nie ma konkretnych zasad w myśl, których można z niego korzystać. Pieszy przechodzi poza dozwolonymi miejscami legalnie, ale nie ma pierwszeństwa przed żadnymi pojazdami. Spowodowanie kolizji zakończy się wyciągnięciem konsekwencji. Tak więc, skorzystanie z „dobrodziejstwa” przejścia sugerowanego jest dozwolone wtedy, gdy pieszy nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa lub utrudnienia w ruchu drogowym. Ponadto musi poruszać się prostopadle do osi jezdni.

Przejście sugerowane to nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska niebędące jednak przejściem dla pieszych.

Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych jest dozwolone na przejściu sugerowanym albo poza nim, jeżeli odległość od przejścia dla pieszych przekracza 100 metrów. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 metrów od wyznaczonego przejścia dla pieszych, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

Cezary Kucharski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNaj, naj, naj Ligi Mistrzów! Gole, asysty i parady minionego sezonu
Następny artykułTuryści wyjeżdżają z Podhala