Znana jest już przyczyna zatruć kilkunastu osób ewakuowanych z Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki pod koniec sierpnia. Według informacji Sanepidu choroby nie spowodowało ani jedzenie w schronisku, ani woda z potoku, którą pili turyści.
Woda z potoku ani obiad w schronisku nie wywołały zatrucia u grupy turystów
Pod koniec sierpnia TOPR ewakuował około 20 osób z Doliny Pięciu Stawów oraz Doliny Roztoki. Powodem akcji ewakuacyjnej były objawy zatrucia pokarmowego, takie jak biegunki, wymioty oraz osłabienie. Turyści trafili do szpitala.
Pierwotnie sanepid podejrzewał zatrucie pokarmowe, ponieważ cała grupa zatrzymała się na jedzenie w jednym z tatrzańskich schronisk. Inny trop prowadził do wody z potoku, którą turyści pili. Po tych przypuszczeniach lokalna stacja sanitarna odradzała pobierania czy picia wody ze strumyków w Tatrach, a próbki zostały pobrane do badania.
Po przeprowadzonej przez sanepid kontroli okazało się, że przyczyną zatrucia grupy turystów nie była ani woda górska, ani posiłek z tatrzańskiego schroniska, tylko zakażenie norowirusem, którego nosicielem była jedna osoba z tej grupy. Wirus ten wywołuje grypę żołądkową.
Jak informuje rzeczniczka małopolskiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej, Dominika Łatak, jest to wirus, którym zarazić można się poprzez oddychanie powietrzem, w którym unoszą się opary wymiocin osoby chorej. Norowirusy znajdują się też na powierzchniach, więc możliwe jest przeniesienie ich poprzez m.in. podanie ręki czy dotknięcie np. klamki.
Wirusy powodujące problemy jelitowo – żołądkowe w Polsce – statystyki
Według danych z raportu opublikowanego przez Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH – PIB od początku roku do połowy sierpnia w Polsce odnotowano ponad 6 tys. potwierdzonych zachorowań na infekcje jelitowe spowodowane przez norowirusy. W analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta była o 2 tys. niższa.
Norowirusy nie są jednak najczęstszą przyczyną występowania gryp żołądkowych. W klasyfikacji tej przodują rotawirusy, które odpowiadają za ponad 10 tys. przypadków zachorowań, a rok temu liczba ta wynosiła zaledwie ponad 3,5 tys. Warto dodać, że okres letni sprzyja również bakteryjnym zakażeniom układu pokarmowego, w tym tym wywołanym przez salmonellę, bakterie E. coli czy Campylobacter.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS