A A+ A++
Niedawno jeden z naszych czytelników zwrócił nam uwagę na fatalny, w jego opinii, stan nawierzchni drogi wojewódzkiej nr 867 Sieniawa – Hrebenne i dodatkowy problem, wynikający z braku ograniczenia przewożonego tonażu, co tylko pogłębia zniszczenia i tak już nadwerężonego upływem czasu asfaltu. O to, czy są czynione przymiarki do konkretniejszego remontu tej trasy, zapytaliśmy w Podkarpackim Zarządzie Dróg Wojewódzkich.
fot. nasesłane przez Czytelnika
Zdaniem czytelnika stan nawierzchni drogi wojewódzkiej nr 867 na odcinku Sieniawa – Lubaczów prosi się o generalny remont.


– By dotrzeć do pracy, codziennie, od 4 lat, podróżuję drogą numer 867, łączącą Sieniawę z Hrebennem. Z racji, że pracuję w Sieniawie, a mieszkam w Lubaczowie, to właśnie ten odcinek wspomnianej drogi przemierzam dwa razy dziennie. Droga 867 jest drogą wojewódzką, a jej stan w mojej opinii pozostawia wiele do życzenia. Owszem, co jakiś czas pojawiają się tu drogowcy i zasypują dziury, ale to jedynie doraźne naprawy, które na niewiele się zdają. Moje telefony do zarządu dróg też nic nie dają. Za każdym razem słyszę, że albo nie ma odpowiedniej aury na naprawy, albo że brakuje pieniędzy – wytyka niedogodności pan Tomasz, który jest mieszkańcem Lubaczowa i codziennie dojeżdża do zakładu pracy w Sieniawie.

– Ruch na tej trasie jest duży, niemal taki sam jak na drodze z Lubaczowa do Jarosławia. Co więcej z Sieniawy do Oleszyc jeżdżą około 40-tonowe ciężarówki, często ze zbyt dużą prędkością, po dziurawej jak ser nawierzchni. A niektóre z drogowych ubytków mają (…)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo już koniec prawie 20 letniej misji Wojska Polskiego w Afganistanie.
Następny artykułRosyjskie siły zbrojne rozpoczęły ćwiczenia na Morzu Śródziemnym