A A+ A++

– Skutek nowych obowiązków i tak będzie podobny do
podatku – komentuje Leszek Wiwała, prezes i dyrektor generalny Polskiej
Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. I przypomina, że unijne regulacje
przez pierwsze dwa lata obowiązywania nowego systemu zapewnią limit 45 euro za
tonę CO2, co spowoduje wzrost cen paliwa o 40 groszy na litrze. – Potem ten
efekt cenowy może być znacznie większy – przewiduje Wiwała.

Ekspertyzy Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania
Emisjami wykazują, że w pierwszych czterech latach funkcjonowania systemu ETS2
ceny za emisje ulokują się powyżej 50 euro za tonę CO2, natomiast już od 2031
r. należy spodziewać się ich gwałtownego wzrostu do ok. 210 euro.

Jak to wpłynie na portfele konsumentów? Według raportu
Polskiego Instytutu Ekonomicznego wprowadzenie ETS 2, przy cenie certyfikatów
na poziomie 90 euro za tonę, może oznaczać dla 20 proc. najuboższych
gospodarstw domowych wzrost wydatków na energię, gaz i inne paliwa o 42 proc. w
perspektywie 2035 r.

Jednak, jak wskazuje Wojciech Krok, doradca podatkowy w
kancelarii Parulski i Wspólnicy, rząd ma pole manewru, by oszczędzić
konsumentom szoku cenowego, przynajmniej na stacjach paliw. – Można stopniowo
podnosić akcyzę na paliwa, by w momencie uruchomienia systemu ETS 2 radykalnie
ją obniżyć – sugeruje ekspert.

Nadzieja w biopaliwach

Jest też bardziej optymistyczny scenariusz. Jak
przewiduje Leszek Wiwała, na dłuższa metę skutki dla konsum … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak rozpoznać zapalenie pęcherza? Sprawdź 8 oznak
Następny artykułMałgorzata Manowska: Już nigdy nie będą nas szanować