Nie popisał się obywatel Niemiec, który próbował wjechać w remontowaną ul. Kopernika. Nie dość, że zignorował znaki informujące o zakazie wjazdu, to jeszcze okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Jego partnerka próbowała oszukać policjantów.
Do zdarzenia doszło 2 października w godzinach popołudniowych. Kierowca osobowej Hondy zignorował znak zakazu wjazdu i próbował wjechać od strony ul. Chrobrego w ul. Kopernika, na odcinku, gdzie ta ulica była jeszcze zamknięta dla ruchu kołowego.
Na miejscu pracowały ekipy budowlane. – Jeden z pracowników zwrócił kierowcy uwagę na popełniony błąd, ale on i jego partnerka zaczęli zachowywać się agresywnie. Pracownicy zablokowali więc auto swoimi pojazdami, aby kierowca nie mógł wyjechać i wezwali policję – opowiedział nam jeden ze świadków zdarzenia.
Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, początkowo chcieli ukarać kierowcę mandatem w wys. 5 tys. zł. W międzyczasie okazało się, że kierowca w ogóle nie powinien wsiadać za kółko, ponieważ nie ma do tego uprawnień. Jego partnerka próbowała oszukać policjantów, przekonując ich, że to ona prowadziła pojazd, ale policjanci nie dali się na to nabrać.
Teraz kierowcę może spotkać jeszcze bardziej dotkliwa kara. – Sprawa trafi do sądu, a kierowca może otrzymać nawet 30 tys. zł grzywny – przekazała naszej redakcji Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS