A A+ A++
Pogotowie, policja i straż pożarna zostały wczoraj postawione na nogi po tym, jak w Pabianicach zderzyły się dwa samochody osobowe. Było zamieszanie i korek, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Do kraksy doszło około godz. 17.30 na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Partyzanckiej, koło Biedronki. Spowodował ją 54-letni kierowca Renault (na zgierskich numerach rejestracyjnych), który wyjeżdżając z tej pierwszej, podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa Fordowi. Za kierownicą tego samochodu siedział 37-letni mężczyzna, w aucie było też trzyletnie dziecko.

– Gdy dojechaliśmy na miejsce, uczestnicy zdarzenia znajdowali się już poza pojazdami. Nasze działania polegały na usunięciu jego skutków, m.in. płynów eksploatacyjnych, które rozlały się na jezdnię – wyjaśnia Szymon Giza, rzecznik prasowy komendy powiatowej PSP.

Sprawcę kolizji policjanci ukarali mandatem i punktami karnymi. Zarówno on, jak i drugi kierowca byli trzeźwi. Łącze straty w obydwu pojazdach zostały oszacowane na 29 tys. zł.

Facebook

Twitter

Pinterest

WhatsApp

Poprzedni artykułKierownik, dyrektor, prezydent, prezes – Florian
Następny artykułPijany pieszy wbiegł prosto pod samochód
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUSA: Ośmiolatka zabiła łosia
Następny artykułSZCZĘŚLIWEGO, NOWEGO ROKU!