Po groźnym wypadku w Sidzinie krakowianie apelują do prezydenta Aleksandra Miszalskiego i pytają: Gdzie obiecywane fotoradary?. – Wrócimy do tematu – zapowiada magistrat.
Do wypadku doszło we wtorek 22 października, tuż po godzinie 18, w Sidzinie przy ul. Działowskiego. Matka z 7-letnią córką przechodziła na pasach w pobliżu Centrum Sportu i Kultury. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, jest próg zwalniający, barierki, a obok pętla autobusowa.
Był pijany i pod wpływem amfetaminy. Nie pamięta momentu wypadku
Chwilę wcześniej 32-letni mieszkaniec Krakowa spowodował kolizję drogową. Próbując uciec z miejsca zdarzenia, staranował dwie piesze. Obrażenia odniosła 42-letnia kobieta i jej 7-letnia córka, która na miejscu wypadku była reanimowana, a następnie w stanie zagrożenia życia przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Prokocimiu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS