A A+ A++

W policyjnym areszcie spędzili noc mieszkaniec Gnojnicy oraz mieszkanka Nagawczyny. Teraz czeka ich wizyta u prokuratora oraz w sądzie.

Wczoraj około godz.15:10 policjanci zostali poinformowani o włamaniu do dawnego ośrodka Borowiec w Straszęcinie. Dwójka osób, która miała dopuścić się tego czynu uciekała samochodem audi.

– Zgłaszająca włamanie osoba cały czas jechała za nimi i informowała policję o tym, gdzie są – mówi st. asp. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.

W Grabinach kierujący uciekającym pojazdem stracił nad nim panowanie, uderzył w słup i dachował w polu. Kiedy na miejsce dotarli funkcjonariusze przy rozbitym samochodzie znajdował się jego 38-letni kierujący oraz 28-letnia pasażerka. Funkcjonariusze przebadali ich na zawartość alkoholu, byli trzeźwi. W trakcie przeszukania przy kobiecie znaleziona została papierośnica, a w niej woreczek z białą substancją. To, co konkretnie się w nim znajdowało będzie wiadome po przebadaniu zawartości.

– Policjanci przebadali kierującego narkotestem, który wyszedł pozytywny – dodaje rzecznik dębickiej policji.

Funkcjonariusze w związku z uszkodzeniami samochodu zatrzymali dowód rejestracyjny, a pojazd trafił na policyjny parking. Z kolei dwójka uciekinierów trafiła do policyjnego aresztu. Kolejną ich wizytą będzie dębicka prokuratura, a o ich najbliższej przyszłości zdecyduje sąd.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozpalą wielkie ognisko pod pomnikiem w rocznicę najazdu Rosji na Ukrainę
Następny artykułPGE Dystrybucja podpisała porozumienie z Państwową Strażą Pożarną w Olsztynie