Policjanci z radomskiej drogówki mieli podejrzenia, że BMW prowadzi osoba nieposiadająca uprawnień. W związku z tym wydali kierowcy polecenie do zatrzymania się. Ten jednak nie zamierzał się do niego stosować.
W miejscowości Wolanów policjanci z radomskiej drogówki zauważyli BMW poruszające się drogą krajową nr 12. Jak się okazało, szczególnie ważne okazały się tutaj tablice rejestracyjne pojazdu. Policja miała informacje, że samochodem z tablicami o takim numerze może poruszać się mężczyzna, który nie ma uprawnień do prowadzenia. Oczywiście funkcjonariusze wydali mu polecenie do zatrzymania się. Ten jednak nie zamierzał się do niego stosować i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim. Wezwali też wsparcie.
W pewnym momencie uciekinier zjechał z DK12 w boczne drogi, mając nadzieję, że w ten sposób uda mu się zgubić pościg. To jednak na niewiele się zdało. Ostatecznie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów w końcu udało im się zatrzymać uciekające BMW.
Za kierownicą siedział 23-latek, który, jak się okazało, nie podróżował sam. W aucie znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów. Sprawdzenie kierowcy w policyjnych systemach potwierdziło tylko informacje, które policjanci mieli już wcześniej. Mężczyzna prowadził pomimo braku uprawnień. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
W Polsce dość często zdarzają się próby ucieczki przed policyjną kontrolą. Z reguły takiego zachowania podejmują się osoby, które, tak jak w powyższym przypadku, mają już problem z prawem. W związku z tym tacy kierowcy traktowani są przez policję, jak potencjalni przestępcy.
Jeśli policja wyda nakaz do zatrzymania się stosując sygnały świetlnych i dźwiękowych przez zamontowane na radiowozie urządzenie, oznacza to, że kierowca ma bezwzględny obowiązek zwolnić i zatrzymać się w bezpiecznym … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS