Stanowisko MZ do obywatelskiego projektu ustawy złożonego przez pielęgniarki zostanie przedstawione w czwartek podczas sejmowej podkomisji – zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna. Chodzi o system wynagradzania pielęgniarek, uwzgledniający realnie posiadane przez nie kwalifikacje i wiedzę.
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych złożonego przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, którego pełnomocniczką jest przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok. Niedawno pielęgniarki apelowały o przyspieszenie prac i dialog w sprawie projektu, ponieważ minęło już ponad sto dni od pierwszego czytania w Sejmie. W tej sprawie pielęgniarki i położne skierowały też list do premiera Donalda Tuska. Pielęgniarki i położne podkreśliły w nim, że są “oszukiwane od lat”. “Kolejne rządy nie zwracały uwagi na nasze apele i monity” – napisano.
Podwyżki w ochronie zdrowia od lipca 2024 r. Ile wyniesie minimalne wynagrodzenie medyków?
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapewniła w środę na konferencji prasowej, że “nie ma mowy o rezygnacji z projektu”. Leszczyna poinformowała, że w ostatnich dniach rozmawiała na ten temat z wiceministrem zdrowia Markiem Kosem, przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia i pracownikami resortu. “Analizowaliśmy dane dostarczone przez NFZ oraz Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, dotyczące płac pielęgniarek w różnych grupach tabeli wynagrodzeń” – podała.
“Rzeczywiście, w mojej ocenie – i mówiłam to od początku – rozbieżność między grupami drugą, piątą i szóstą jest zbyt duża i będziemy chcieli tę przestrzeń spłaszczyć” – zadeklarowała.
Poinformowała, że obecnie sprawdzane są środki na wynagrodzenia w tym roku dla wszystkich pracowników medycznych, wynikające z tego, że wynagrodzenia w ochronie zdrowia wzrosną o prawie 13 proc. “To znaczy, że przeznaczymy na to prawie 15 mld zł” – podkreśliła.
Przypomniała, że projekt budżetu na 2024 r. przygotowała poprzednia ekipa rządowa. “Wprowadziliśmy w nim pewne poprawki ze względu na nasze wyborcze zobowiązania, np. (dla) nauczycieli, czy sfery budżetowej, natomiast wzrost zarobków pracowników medycznych i tak jest w tym roku bardzo znaczący” – mówiła szefowa resortu zdrowia.
Pielęgniarki i położne oczekują szybszych prac nad zmianami w wynagrodzeniach
“NFZ musi znaleźć te ponad 15 mld zł, natomiast nie mamy środków, żeby zabezpieczyć dodatkową podwyżkę w tym roku i pewnie to powinno być zrozumiałe dla wszystkich” – stwierdziła. “Co nie znaczy, że nie pracujemy nad tą ustawą” – dodała minister.
Przypomniała, że w czwartek zbierze się sejmowa podkomisja zajmująca się obywatelskim projektem i wiceminister zdrowia Marek Kos będzie tam prezentował stanowisko resortu. “Zapewniam środowisko pielęgniarek, że jest to dla nas niezwykle ważne, ale – nie ukrywam – trudne zagadnienie” – przyznała.
Według pielęgniarek najważniejsze sprawy w nowelizacji, to uporządkowanie różnic w poziomach najniższych wynagrodzeń pomiędzy grupami zawodowymi medyków, zaakceptowanie konieczności uznawania podnoszonych przez medyków w toku kształcenia dyplomowego i podyplomowego kwalifikacji zawodowych i wpisanie wprost obowiązku corocznego pokrywania podmiotom leczniczym przez NFZ środków, na to, by mogły terminowo i bez konfliktów realizować ustawę.
Według 65% Polaków pielęgniarki i pielęgniarze zarabiają za mało
Ważnym wątkiem – według przedkładających projekt obywatelski – jest też siatka płac, która miała wskazywać minimalne wynagrodzenie, a w praktyce zwykle jest to maksymalna stawka – punkt płacowy. Zdaniem pielęgniarek pracodawcy stosują różne triki, żeby nawet tych stawek nie płacić – np. nie uznają kompetencji posiadanych przez pracowników, czy celowo obniżają wymagane kompetencje w opisach stanowisk.
Sejm 29 listopada 2023 r. skierował projekt przygotowany m.in. przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych do dalszych prac w komisjach zdrowia i finansów publicznych. Komisje powołały podkomisję do zajęcia się zmianami, jej najbliższe posiedzenie zaplanowano na 11 kwietnia.
Projekt nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych wraz z podpisami popierających go obywateli złożono w Sejmie w poprzedniej kadencji – w maju 2023 r. a pierwsze czytanie przeprowadzono w lipcu i skierowano do komisji sejmowych. Inicjatywy obywatelskie nie są objęte zasadą dyskontynuacji, dlatego projekt ponownie wszedł pod obrady Sejmu nowej kadencji.
Pielęgniarki chcą systemu wynagradzania uwzgledniającego realnie posiadane kwalifikacje i wiedzę wynikającą z doświadczenia oraz minimalizującą różnice w wynagrodzeniach.
Proponowana zmiana dotyczy podwyższenia współczynnika pracy dla czterech z dziesięciu grup zawodowych. Nowelizacja ma zmniejszyć dysproporcje pomiędzy gwarantowanymi najniższymi wynagrodzeniami zasadniczymi pracowników należących do grupy stażystów, lekarzy i lekarzy dentystów bez specjalizacji oraz grupy pozostałych zawodów medycznych związanych bezpośrednio z udzielaniem świadczeń zdrowotnych.
Zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami podstawą ustalenia współczynnika pracy na danym stanowisku jest wymagane wykształcenie lub specjalizacja, Jednocześnie ustalanie poziomów najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych i pracowników działalności podstawowej ma następować tylko raz w roku, w stałej dacie – 1 lipca każdego roku kalendarzowego.
W praktyce pracownicy dokumenty potwierdzające wyższy poziom kwalifikacji mogą przedłożyć dopiero po formalnym odebraniu od podmiotów kształcących – często po 1 lipca danego roku. Skutkiem zapisu jest to, że część pracowników otrzymuje przez pewien okres wynagrodzenie niższe, niż wynika to z ich faktycznych kwalifikacji.(PAP)
ago/ mgw/ ak/ agz/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS