A A+ A++

Obrzęd nazywa się „chodzenie za polem” i dzieje się na niemałą skalę w lany poniedziałek we wsiach w okolicach Łowicza.

Pierwszymi antropologami, którzy zarejestrowali jego przebieg, byli etnografowie z Muzeum Mazowieckiego w Płocku – Magdalena Lica-Kaczan i autor tych słów – Grzegorz Piaskowski. Zostaliśmy zaproszeni na chodzenie za polem do wsi Płaskocin jako obserwatorzy, ludzie z zewnątrz. Tylko dzięki temu Magda mogła przypatrywać się nocnej wędrówce z chorągwiami, kobiety bowiem zwyczajowo w obrzędzie nie uczestniczą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNBA: Nowy “death lineup” Golden State Warriors?
Następny artykułKilkadziesiąt tysięcy młodych Włochów spotka się z papieżem