A A+ A++

Pseudokibice Lecha planowali atak na pociąg, którym wracali z meczu fani Widzewa. Gdyby ich plan się powiódł, mogłoby dojść do tragedii na skalę niespotykaną w Polsce od lat.

Koktajle Mołotowa z butelek po piwie zostały porzucone na wiadukcie kolejowym w Poznaniu. Wielkopolska policja od początku podejrzewała, że zostawili je pseudokibice Lecha, którzy wcześniej planowali obrzucić nimi pociąg z kibicami Widzewa. Po trwającym blisko pół roku śledztwie jest w końcu pierwszy prokuratorski zarzut dla jednego z kiboli. Być może nie ostatni w tej sprawie, bo ma ona charakter rozwojowy.

Kibice Widzewa mogli paść ofiarami aktu terroru

Gdyby pseudokibice Lecha Poznań zrealizowali swój plan, byłby to akt terroru w skali, jakiej w Polsce nie widziano od wojny. Obiektem napaści mieli być pociąg jadący 30 lipca ze Szczecina do Łodzi i podróżujący nim kibice Widzewa, wracający z ligowego meczu z Pogonią. Było ich tam blisko 1000.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowa chińska platforma e-commerce zdobywa europejski rynek. Na świecie goni Amazona, w Polsce — Allegro
Następny artykułLaser, wideo z kotem i NASA. Agencja chwali się udanym testem systemu komunikacji laserowej