A A+ A++

To może być kolejny hit mistrzostw świata w piłce ręcznej. W gdańskim półfinale zmierzą się Duńczycy i Hiszpanie, którzy po heroicznym boju wyeliminowali Norwegów.

Marcin Górczyński

Marcin Górczyński


PAP
/ Adam Warżawa
/ Na zdjęciu: Angel Fernandez

Ergo Arena była już świadkiem kapitalnego boju Hiszpanii z Norwegią. Skandynawowie wyprowadzali ostatnią akcję przy prowadzeniu 25:24, ale zupełnie się pogrubili, popełnili prosty błąd i Daniel Dujshebaev mógł doprowadzić do dogrywki. Dodatkowe 20 minut przechyliły szalę na korzyść Hiszpanów.

Niedługo mistrzowie Europy na własnej skórze przekonają się, czy Duńczycy są rzeczywiście tak mocni, czy Węgrzy po prostu tak odstawali od nich w ćwierćfinale. Mistrzowie świata zdemolowali Madziarów 40:23, mecz przypominał mocniejszy trening.

W Sztokholmie zostaną Szwedzi, a dołączą do nich Francuzi, którzy musieli stoczyć trudny bój z Niemcami w Gdańsku. Dla Trójkolorowych to piąty awans z rzędu do najlepszej czwórki. Tak czy inaczej, wielka czwórka mistrzostw świata właściwie nie różni się od większości przedturniejowych typowań. Co ciekawe, dwa lata temu pary półfinałowe były… identyczne.

W spotkaniach pocieszenia o miejsca 5.-8. Węgrzy zagrają z Norwegami, a Egipcjanie z Niemcami.

Półfinały MŚ 2023 (27.01):

Hiszpania – Dania, godz. 18.00
Francja – Szwecja, godz. 20.30

ZOBACZ:
Palicka katem Egipcjan
Niemcy rozbici po przerwie

ZOBACZ WIDEO: Tak może wyglądać kadra Santosa. Z nich zrezygnuje nowy selekcjoner?

Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!

Czy Duńczycy zdobędą złoto MŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Zgłoś błąd

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułНе лише танки Abrams: у Пентагоні розповіли, що увійшло до нового пакету військової допомоги Україні
Następny artykułGorzka porażka ZAKSY. Prowadziliśmy już 2:0, aby ostatecznie ulec ekipie Trentino Itas. FOTOREPORTAŻ