A A+ A++

Andy Murray, były lider rankingu ATP, mierzył się z Nikołozem Basilaszwilim i było to niezwykle wyrównane starcie. Ostatecznie Brytyjczyk zwyciężył 6:1, 3:6, 6:4, 6:7(5), 6:4, a mecz trwał niemal cztery godziny! Gdy Murray udzielał pomeczowego wywiadu, wydawało się, że część kibiców zaczęła głośno gwizdać. – To bolesne, że tak się zachowują – stwierdził poirytowany tenisista. Okazało się jednak, że kibice wcale nie gwizdali, a krzyczeli “Siuuu”, czyli zwrot, który po każdym swoim golu wykrzykuje Cristiano Ronaldo, piłkarz Manchesteru United.

Zobacz wideo
Rafał Kot przestrzega ws. Kamila Stocha. “Może to się srogo zemścić” [Sport.pl LIVE #5]

– Początkowo myślałem, że to były zwykłe gwizdy, bo podczas mojego wczorajszego treningu zebrało się kilku kibiców, którzy wydawali różne głośne dźwięki. Nie miałem pojęcia, o co chodziło. Po pewnym czasie wychwyciłem, że oni robią “Siuuu”, takie, jakie robi Cristiano Ronaldo. To było jednak niezwykle irytujące – mówił po meczu Murray.

I dodał: – Jestem bardzo szczęśliwy, że po tylu problemach, tutaj wróciłem. W Melbourne zawsze jest nieprawdopodobna atmosfera. Kibice potrafią zrobić niesamowite show. Awansował on na piąte miejsce w liczbie największej zwycięstw w Australian Open. Ma ich już aż 49. Wyprzedził takie legendy tenisa jak Andre Agassi i Ivan Ledl. Więcej zwycięstw od niego ma tylko czterech tenisistów: Szwed Stefan Edberg (56), Hiszpan Rafael Nadal (70.), Serb Novak Djoković (82.) oraz Szwajcar Roger Federer (102.).

Eurosport tłumaczy kibicom, dlaczego nie pokazał meczu Igi Świątek

Kyrgios też słyszał fanów

Z kolei Australijczyk Nick Kyrgios bez większych kłopotów wyeliminował Liama Broady’ego, pokonując go 6:4, 6:4, 6:3. W trakcie meczu ekscentryczny tenisista popisywał się efektownymi zagraniami i starał sie rozbudzić tłum kibiców.

No i to mu się udało. Kygios zachwycał sztuczkami, a kibice szaleli. Niemal każde jego udane zagranie było nagradzane. – To było niewiarygodne! Niewiarygodne! Rozumiem szał radości po wygranym secie, ale po każdym pie…..m punkcie? I ciągle tylko to “Siuuu” i “Siuuu”. Kibice zachowywali się trochę jak w zoo, stracili kontrolę. Nie mogę uwierzyć, że ciągle słyszałem to “Siuuu”. Przecież to szaleństwo trwało ponad dwie i pół godziny! Trudno w to uwierzyć – emocjonował się po swojej wygranej. A zwycięstwo uczcił łykiem zimnego piwa, którym poczęstował go jeden z fanów.

Sensacja na Australian Open. Trzecia rakieta świata poległaSensacja na Australian Open. Trzecia rakieta świata poległa

Świątek gra dalej, ale Linette i Majchrzak odpadli

Daria Kasatkiną ograła Magdę Linette 6:2, 6:3.Wielu kibiców pewnie żałuje, że Linette odpadła, bo w trzeciej rundzie mogła się zmierzyć z Igą Świątek. Rozstawiona z numerem dziewięć Polka rozbiła Szwedkę Rebeccę Peterson (WTA 82.) 6:2, 6:2 i pewnie awansowała do III rundy Australian Open.

Z Australian Open pożegnał się Kamil Majchrzak. Rywalem Polaka był Alex De Minaur, czyli 42. rakieta świata. 22-letni Australijczyk potrzebował równo stu minut, aby pokonać Majchrzaka. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMąka ze świerszczy – o co chodzi?
Następny artykułŁuków: klasy na kwarantannach