A A+ A++

Niezwykła historia przydarzyła się kibicom Kolejorza, gdy jechali na mecz Lecha Poznań z Villarealem. Po drodze trafili na wypadek i natychmiast włączyli się w udzielanie pomocy, ratując jedną z ofiar. Klub im podziękował – i to jak!

Jak opowiadał Radiu Poznań Hubert Kaźmierczak, kibic Kolejorza z Bobulczyna pod Ostrorogiem, jechał ze szwagrem i jego synem oraz kolegą z pracy na mecz Lecha z Villarealem. Mieli dojechać autem do Wronek, a stamtąd dalej ruszyć pociągiem. Ale na obwodnicy Wronek natknęli się na wypadek, który wydarzył się dosłownie kilka minut wcześniej – samochód osobowy zderzył się z motocyklem i jedna osoba zginęła na miejscu.

Służby jeszcze nie zdążyły dojechać, więc kibice rozpoczęli sami akcję ratunkową, bo druga z ofiar wypadku wymagała resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Rozpoczęli resuscytację – i uratowali jej życie. W tym wypadku zginęła więc jedna, nie dwie osoby – dzięki kibicom.

Ich postawę docenił Lech Poznań – gdy klub dowiedział się o akcji kibiców od dziennikarzy lokalnych mediów i strażaka, wręczył im bilety na mecz Lecha ze szwedzkim Djurgardens IF.

Podziel się:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułТактика країни-терористки, яка нічим не гребує, – Данілов про часті повітряні тривоги
Następny artykułFlandria z własnym urzędem praw człowieka. Bo ten federalny jest “zbyt lewicowy”