Daniił Miedwiediew musi powalczyć o wyrównanie formy. Na początku sierpnia wygrał bowiem turniej ATP w Los Cambos (Meksyk), a w sobotę odpadł podczas rozgrywek w Montrealu.
Kibice krzyczeli do Miedwiediewa: “Przegryw!”
Rosjanin przegrał Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem po trzysetowej walce w meczu drugiej rundy Masters z wynikiem 7:6 (7:2), 4:6, 2:6. Dla Miedwiediewa był to dopiero pierwszy mecz w turnieju.
Kiedy lider rankingu ATP opuszczał kort, zastała go nietypowa sytuacja. Kilka osób zebrało się przy wyjściu i krzyczało do niego: “Przegryw!”. Początkowo utytułowany tenisista przechodził niewzruszony tym wszystkim. Nagle jednak zatrzymał się, zawrócił i podszedł do kibiców.
Rosjanin chciał wyjaśnić to zajście. Filmik z jego reakcją obiegł media społecznościowe. Widać na nim, jak poirytowany zawodnik prosi o “włączenie mózgów”. Jego przeciwnikiem nie był szczęśliwy przegrany ani posiadacz dzikiej karty, ale zwycięzca zeszłotygodniowego turnieju w Waszyngtonie.
To kolejny raz w ostatnim czasie, kiedy Miedwiediew słyszy krytykę na swój temat. Po jego ostatnim wygranym turnieju w Meksyku media pisały o wypowiedzi posła Dumy Państwowej w Rosji i członka rady nadzorczej klubu piłkarskiego Chimki.
– Gratulacje dla Daniiła Miedwiediewa za zasłużone zwycięstwo. Ja, jak większość Rosjan, nie oglądałem jego finałowego meczu. Po tym, jak tenisista zdjął rosyjską flagę na prośbę Zachodu, przestał interesować mnie i ludność naszego kraju – przyznał Roman Teriuszkow. Nawiązał tym samym do tego, że ATP i WTA dopuściły rosyjskich sportowców do rywalizacji wyłącznie pod neutralną flagą. Miedwiediew na to przystał.
– Naprawdę nie rozumiem, co oznacza “rosyjski tenisista” Daniił Miedwiediew. Jeśli mieszka we Francji i ma obywatelstwo kraju oficjalnie określanego przez Moskwę jako nieprzyjazne, to prawdopodobnie bardziej słuszne byłoby napisanie “francuski tenisista rosyjskiego pochodzenia” – napisał Teriuszkow na jednym z portali społecznościowych.
Daniił Miedwiediew (1. ATP) początkiem sierpnia powrócił do rywalizacji na światowych kortach po ponad miesięcznej przerwie. Rosjanin sezon na kortach twardych rozpoczął od udziału w turnieju w meksykańskim Los Cabos. Lider rankingu na otwarcie pewnie pokonał Rinky’ego Hijikatę (224. ATP), a w kolejnej rundzie odprawił Ricardasa Berankisa (98. ATP). W półfinale rosyjski tenisista wygrał z Miomirem Kecmanoviciem (38. ATP), meldując się w finale bez straty seta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS