A A+ A++

Anthony Rapp nie otrzyma 40 mln dolarów zadośćuczynienia. Kevin Spacey ostatecznie wygrał sprawę o napaść seksualną i dwukrotny zdobywca Oscara za „American Beauty” i „Podejrzani” został oczyszczony z zarzutów.

W 2017 roku informowaliśmy o problemach gwiazdora „House of Cards”. Kevin Spacey został oskarżony i w rezultacie został zwolniony przez Netflix – tym samym jego wieloletnia kariera została wstrzymana.

Już w 2019 roku aktor został oczyszczony z zarzutu o napastowanie seksualne mężczyzny, jednak sprawa wciąż trwała. Anthony Rapp domagał się 40 mln dolarów i po ośmiu dniach zeznań, ława przysięgłych ustaliła, że Kevin Spacey tak naprawdę nie jest winien napaści seksualnej na Anthony’m Rappie – atak miał mieć miejsce w roku 1986, gdy młody aktor miał zaledwie 14 lat.

Anthony Rapp według ławy przysięgłej nie potrafił udowodnić, że doszło do kontaktu seksualnego, więc w rezultacie sędzia oddalił sprawę.

Jennifer Keller, która broniła gwiazdora „American Beauty” stwierdziła, że nie ma żadnych dowodów potwierdzających dojście do napaści, a jest szereg takich, które mają stwierdzać, że nigdy do niczego nie doszło. Richard Steigman, prawnik Rappa, po zakończonym procesie stwierdził, że choć ława przysięgłych przemówiła, to jednak „Anthony powiedział swoją prawdę”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrendy wnętrzarskie 2023
Następny artykułDanielle Drews: To nie był łatwy wybór