Komisja Europejska w środę opublikowała sprawozdanie na temat praworządności w krajach Unii Europejskiej. Swoją ocenę poświęconą tej kwestii zaprezentowała po raz trzeci, jednak po raz pierwszy w dokumencie znalazły się zalecenia dla państw członkowskich. W przypadku Polski jedna z rekomendacji brzmi: „oddzielić funkcję ministra sprawiedliwości od funkcji prokuratora generalnego i zapewnić funkcjonalną niezależność prokuratury od rządu”.
– Raport o praworządności jest narzędziem dialogu, ale ma też instrumenty o charakterze bardziej przymusowym, z których korzystamy, angażując TSUE albo Radę. Możemy skierować kroki do Trybunału albo działać przez Radę i art. 7 – mówił podczas konferencji prasowej europejski komisarz ds. sprawiedliwości, Didier Reynders.
Niedawno minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro krytykował kamienie milowe zawarte w polskim Krajowym Planie Odbudowy. Uderzył również w eurokratów, których nazwał „wyjątkowo skorumpowanym i zdemoralizowanym towarzystwem”. Minister sprawiedliwości obawiał się również, że Komisja Europejska będzie nas szantażować politycznie.
Mechanizm „pieniądze za praworządność”. Wykreślona skarga PE
Pod koniec czerwca TSUE wykreślił z rejestru skargę Parlamentu Europejskiego, który zarzucał Komisji Europejskiej, że nie wywiązuje się z obowiązków w sprawie reguły „pieniądze za praworządność”
Chodzi o sprawę z października 2021 roku, gdy PE zarzucił Komisji Europejskiej, że nie wywiązuje się z obowiązków w sprawie reguły „pieniądze za praworządność.Przepisy te pozwalały ciąć fundusze unijne, jeżeli w kraju UE naruszano zasady państwa prawa. Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, zasady weszły w życie na początku 2021 roku, jednak KE „ociągała się długimi miesiącami z ich stosowaniem”. Mimo że europarlament uchwalał ponaglające rezolucje.
Czytaj też:
Zagrożone pieniądze z KPO. Zbigniew Ziobro: Unia Europejska ma wilczy apetyt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS