Iga Świątek (1. WTA) nie wygra turnieju WTA 1000 w Rzymie trzeci raz z rzędu. Liderka światowego rankingu musiała wycofać się ze starcia z Jeleną Rybakiną (6. WTA) z powodu kontuzji, chociaż przez ponad godzinę rozgrywała kapitalne zawody. W pierwszym secie zdominowała i wygrała 6:2, a w drugim doznała kontuzji przy stanie 3:3 i finalnie przegrała 6:7 (3:7) w tie-breaku. Później potrzebowała opieki medycznej i wróciła do gry, ale przy stanie 2:2 w trzeciej partii była zmuszona się wycofać.
Iga Świątek musiała się wycofać. Kazachowie grzmią o sukcesie Jeleny Rybakiny
“Jelena Rybakina odniosła triumfalne osiągnięcie w meczu z pierwszą rakietą świata” – czytamy na kazachskim portalu sport.kz. Faktycznie dla szóstej rakiety awans do półfinału to kapitalny wynik, zwłaszcza że zawodniczka osiągnęła już 17 zwycięstw w turniejach rangi WTA 1000 w tym roku. “Najwięcej ze wszystkich tenisistek” – podkreślili dziennikarze. Jednak o powodach wycofania się Świątek napisali krótko, bardziej jako wzmiankę.
)
O obszerniejsze podsumowanie pokusili się dziennikarze portalu caravan.kz. Tam również skupiono się na zwycięstwie Rybakiny i podkreślono, ze już trzeci raz w tym roku wygrała ze Świątek. Nie zabrakło opisu zakończenia meczu. “Iga wydawała się dobrze poruszać po przerwie medycznej, ale przy stanie 1:2 najwyraźniej bardziej bolała ją noga. Polka praktycznie przestała biegać za piłkami” – czytamy.
)
“Jelena Rybakina pokonała numer jeden świata” – czytamy z kolei w tengrinews.kz, dalej również znalazła się wzmianka o powodach zakończenia meczu. “W trzecim secie Świątek przy stanie 2:2 odmówiła dalszej walki z powodu kontuzji. Spotkanie trwało dwie godziny i 22 minuty” – dodają dziennikarze. Niewiele więcej dodali dziennikarze vesti.kz, ale są zachwyceni swoją rodaczką. “Rybakina zrobiła coś nieprawdopodobnego” – czytamy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Teraz Jelena Rybakina w półfinale zmierzy się z Jeleną Ostapenko (20. WTA). Łotyszka w ćwierćfinale pokonała Paulę Badosę (35. WTA) 6:2, 4:6, 6:3, ale musiała męczyć się przez niemal dwie godziny. Obie panie mierzyły się już trzy razy i dwukrotnie górą była Ostapenko. W tym roku przegrała jednak w ćwierćfinale Australian Open 2:6, 4:6.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS