Kazachowie czekają na Papieża

„Prowadzimy projekt wsparcia dla dzieci i młodzieży z zespołem Downa. Staramy się zapewnić im odpowiednią edukację, a także towarzyszyć im w procesie kształcenia. Przygotowujemy również młodych do podjęcia pracy. Odwiedzamy także inne miasta, żeby wytłumaczyć rodzicom, jakie możliwości posiadają ich dzieci. W Kazachstanie bowiem pierwszą poradą, jaką otrzymują rodzice, gdy dowiadują się, że dziecko może mieć zespół Downa, jest propozycja aborcji lub zostawienia dziecka w sierocińcu ze względu na ciężar, jakim może się stać dla rodziny. Po pierwsze staramy się więc dać im nadzieję i pokazać, że jest możliwe wychowanie takiego dziecka. Jednocześnie pokazujemy, że ono również jest człowiekiem, jest takie jak inne dzieci. Jeżeli chodzi o zbliżająca się wizytę Papieża, to muszę powiedzieć, że wielu Kazachów pamięta wizytę Jana Pawła II w 2001 r. Wprawdzie większość z nich nie ma świadomości, jaką rolę pełni Papież, jednak ta wizyta sprzed 21 lat była tutaj wydarzeniem. Zwłaszcza gdy słyszeli, jak papież mówi o Kazachstanie, o ich kulturze, o roli tego kraju, o narodzie i o miłości. Wielu ludzi, spośród których większość jest spoza Kościoła, wyczekuje Papieża Franciszka, pragnąc kontynuacji tego, co już doświadczyli podczas ostatniej papieskiej pielgrzymki.“