Kaufland chce przejąć E.Leclerc w Pasażu Świętokrzyskim, ale UOKiK ma zastrzeżenia

Powołuje się jedynie dość ogólnie na analizę sprawy, a także dotychczasowe orzecznictwo urzędu i organów antymonopolowych innych krajów.

ZOBACZ TAKŻE: Tesco zmienia się w Netto. Znamy daty otwarcia nowych sklepów

W Kielcach działa jeden sklep Kauflandu, na os. Na Stoku, w północnej części miasta. Odległość dzieląca go od znajdującego się na zachodzie Pasażu Świętokrzyskiego to mniej więcej 9 km i nieco powyżej 15 minut jazdy samochodem (tak wynika z tras proponowanych przez Google Maps).

Inna sprawa, że na Ślichowicach przy al. Szajnowicza-Iwanowa (nieopodal marketu Mrówka) budowany jest obecnie największy w Kielcach Lidl. Do tego w niedalekim sąsiedztwie, przy ul. Piekoszowskiej, sklep tej marki według zapowiedzi ma być odbudowywany po zeszłorocznym pożarze. Tymczasem Kaufland należy do niemieckiej grupy Schwarz, która jest też właścicielem sklepów Lidl.

Zastrzeżenia prezesa UOKiK-u wydawane są w sprawach, w których „istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo istotnego ograniczenia konkurencji w wyniku dokonania koncentracji”. Mimo wszystko nie przesądzają o końcowym rozstrzygnięciu sprawy. Zawierają uzasadnienie, do którego przedsiębiorcy mogą się odnieść.

Postępowanie trwa od miesięcy

Już w zeszłym roku informowaliśmy, że Kaufland wystąpił do UOKiK-u o przejęcie części mienia spółki Wanship, właściciela Pasażu Świętokrzyskiego na kieleckich Ślichowicach. Postępowanie dotyczące ewentualnej zgody na przejęcie trwa więc od miesięcy.

ZOBACZ TAKŻE: Będzie kolejny McDonald’s w Kielcach? Tym razem przy wjeździe do miasta

Pasaż Świętokrzyski otwarto jesienią 2006 roku. Kilka miesięcy później Echo Investment, które centrum handlowe wybudowało, sprzedało je grupie inwestycyjnej Catalyst Capital, do której należy spółka Wanship. E.Leclerc od początku istnienia pasażu jest najemcą powierzchni handlowej. To zresztą jedyny market francuskiej sieci w Kielcach. 30-letni okres dzierżawy miał być wart ponad 21 mln euro.