A A+ A++

Jeden wygrany odcinek specjalny, przewodzenie w stawce podczas piątkowego etapu, urwane koło i piąty czas na Power Stage. Tak w telegraficznym skrócie moglibyśmy opisać start kierowcy zespołu Toyota Gazoo Racing WRT w Rajdzie Portugalii, piątej tegorocznej rundzie WRC.

Sezon 2024 jest jak dotąd dla japońskiego kierowcy pełen wzlotów i upadków. Jego nadzieje na dobry wynik w Szwecji pokrzyżowała śnieżna zaspa. Kilka tygodni później karta odwróciła się i zajął drugie miejsce w Safari Rally Kenya. Dobre tempo miał też w Rajdzie Chorwacji, gdzie zdobył maksymalną liczbę punktów w niedzielę.

Sympatyczny Taka utrzymywał wysoką formę także podczas piątkowego otwarcia w Portugalii. Japończyk prowadził po pierwszej pętli, a dzień zakończył na trzecim miejscu, z niespełna pięciosekundową startą do kolegi z zespołu, Kalle Rovanpery. Tak solidny początek wyglądał obiecująco.

Czytaj również:

Kierowca Toyoty nie chciał jednak poprzestać na kolejnym miejscu na podium i postanowił przyspieszyć. Niestety podczas pierwszego przejazdu 30-kilometrowego Amarante uderzył w skałę i uszkodził tylne zawieszenie, co wyeliminowało go z gry o czołowe lokaty.

Fakt, że Katsuta był w stanie powalczyć o zwycięstwo w Portugalii, nie umknął uwadze szefa zespołu Toyoty, Latvali.

– Myślę, że to, co Takamoto zaprezentował w piątek wyraźnie pokazuje, że ma potencjał. Potrafi rywalizować z innymi kierowcami na najwyższym poziomie – powiedział szef Toyoty.

Latvala uważa też, że problemy Katsuty wynikają nie z braku umiejętności, ale z mentalności.

– Myślę, że nie chodzi o umiejętności – Taka je ma – wyjaśnił.

– To bardziej dotyczy strony mentalnej i nauczenia się panowania nad emocjami, które wywierają presję – dodał. – Jeśli jesteś na trzeciej pozycji i wiesz, że możesz wygrać, presja staje się coraz większa.

Takamoto Katsuta, Aaron Johnston, Toyota Gazoo Racing WRT, Jari-Matti Latvala, Team principal Toyota Gazoo Racing

Autor zdjęcia: Motorsport.com / Japan

Biorąc pod uwagę, że Katsuta nie musiał się martwić w Portugalii o zdobycie punktów dla Toyoty i miał skupić się na własnym występie, to presja nie powinna była stanowić większego problemu. Obecność Ogiera i Rovanpery miała gwarantować, że Taka będzie mógł „odpocząć i dobrze się bawić”.  

Jest mało prawdopodobne, że w tym roku Ogier i Rovanpera będą jeszcze wspólnie walczyć o punkty dla zespołu w jednym rajdzie, więc Katsuta musi znaleźć rozwiązanie.

Dla Latvali tym rozwiązaniem jest znalezienie takiego podejścia, które pozwoli mu utrzymać spokój i równowagę od piątku do końca weekendu.

– Taka musi się zrelaksować. Jeśli uda nam się utrzymać przez cały rajd poczucie relaksu, które ma w piątek, to reszta przyjdzie sama w naturalny sposób – podsumował Latvala.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułToronto: Szkoły katolickie wywieszą flagi LGBT zamiast pro-life
Następny artykułInformacja o posiedzeniu komisji IX kadencji Rady Gminy Zduńska Wola