A A+ A++
Od kilku tygodni mieszkańcy Katowic dostają przesyłki polecone z informacją o wysokości podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego. Tylko w tym roku z budżetu miasta zostanie wydane na ten cel ponad 1,1 mln zł. Można to robić znacznie taniej, ale urząd miasta w ogóle nie zachęca mieszkańców do pozyskiwania informacji o wysokości podatku drogą elektroniczną. Inny sposób na oszczędności to roznoszenie decyzji przez urzędników, jak dzieje się to w wielu innych miastach.

Do mieszkańców Katowic trafiają od kilku tygodni przesyłki z decyzją o podatku od nieruchomości (podatki rolny i leśny to margines). Trafiają, jeśli oczywiście ktoś jest w domu. Jeśli nie, musi wziąć awizo i pójść na pocztę. Jeśli ktoś ma kilka nieruchomości, to na każdą z nich dostaje oddzielną decyzję w oddzielnej przesyłce. Na dodatek, w przypadku współwłasności małżeńskiej, każde z małżonków otrzymuje oddzielną decyzję, mimo że podatek jest jeden. To akurat wynika z obowiązujących przepisów.

W tym roku urząd miasta wysłał za pośrednictwem Poczty Polskiej 132 235 listów poleconych zawierających decyzje w sprawie wymiaru podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego. Kosztowało to ponad 1,1 mln zł.

Jak pokazują inne miasta, można to zrobić znacznie taniej. Sposoby są dwa i można je stosować równolegle. Pierwszy to zachęcenie mieszkańców, żeby odbierali decyzje podatkowe elektronicznie za pośrednictwem platformy ePUAP. – Tą drogą zostało wysłanych blisko tysiąc decyzji w sprawie wymiaru podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego. Ponadto odnotowano jeszcze 817 zgłoszeń przesłanych drogą elektroniczną, które oczekują na rozpatrzenie – informuje Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice.

Trudno się dziwić, że jest ich tak mało, bo miasto nie prowadzi żadnej kampanii promującej takie rozwiązanie. O tym, że może być inaczej przekonuje przykład Gdańska. „Papierowych decyzji do rozniesienia będzie w tym roku zdecydowanie mniej – to efekt kampanii Podatki online – Przyjazne deklaracje w Gdańsku. W tym roku blisko 15 tysięcy podatników w Gdańsku otrzyma decyzje podatkowe w formie elektronicznej – to sposób wygodny, szybki, tani i ekologiczny.” – czytamy na urzędowej stronie www.gdansk.pl.

W Gdańsku decyzje roznoszą urzędnicy. „Akcja odbędzie się już po raz czternasty, jako rozwiązanie bardziej ekonomiczne oraz efektywniejsze: koszty doręczenia są o niemal połowę niższe niż wysyłka pocztą, a skuteczność doręczenia decyzji bezpośrednio do mieszkańców wynosi ponad 90%.” – piszą urzędnicy z Gdańska. Tam około 110 000 decyzji podatkowych roznosi 110 urzędników. Robią to od poniedziałku do soboty w godz. 9-20. Dopiero po zakończeniu akcji, decyzje, które nie zostały odebrane (około 10%), są wysyłane pocztą.

Podobnie wygląda to np. w Bełchatowie. Tam akcja roznoszenia decyzji przez urzędników ruszyła 3 lutego i zakończyła się 28 lutego. Również w tym mieście urzędnicy przychodzili do mieszkańców od poniedziałku do soboty w godz. 9-20.  Dopiero nieodebrane decyzje zostaną wysłane pocztą.

Od wielu lat urzędnicy roznoszą decyzje podatkowe również w Bielsku-Białej. Skuteczność takiego rozwiązania wynosi tam 75-80%, a miasto oszczędza w ten sposób kilkaset tysięcy złotych. Co ważne, urzędnicy, którzy roznoszą decyzję dorabiają w tej sposób do swoich pensji.

Szukając bliżej, w taki sam sposób odbywa się to m.in. w Jaworznie czy Zabrzu. Z kolei Sosnowiec wynajmuje gońca, który też jest tańszy niż Poczta Polska.

Dlaczego Katowice wybierają najdroższą opcję? Dobrej odpowiedzi na takie pytanie nie ma. Nieoficjalnie słyszymy w urzędzie, że nikt nie chce promować elektronicznego pobierania decyzji podatkowych, bo potem „mieszkańcy o nich zapominają„.

Może chociaż przysyłać kilka decyzji w jednej przesyłce? – W przypadku, gdy podatnicy posiadają w Katowicach więcej niż jedną nieruchomość, nieruchomości te są sukcesywnie łączone i wtedy do podatnika wysyłana jest jedna decyzja podatkowa – przekonuje Sandra Hajduk. Kluczem jest tu słowo sukcesywnie, bo z naszych informacji wynika, że podatnicy cały czas dostają jednak wszystkie decyzje osobno, co nie tylko generuje koszty dla miasta, ale też dla mieszkańców.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAI ChatGPT może zapewnić Nvidii spore zyski
Następny artykułZdecyduj, gdzie powinien powstać parking