A A+ A++
Zaraz po tym jak prezydent Marcin Krupa przedstawił Katowicki Pakiet Przedsiębiorcy, Katowice postanowiły pójść za ciosem. Wystosowały apel do Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii o przeznaczenie 100 mln zł z budżetu GZM na pomoc dotkniętym pandemią firmom działającym na terenie metropolii. Stolica województwa nie zebrała jednak wystarczającego poparcia dla swojego pomysłu i projekt uchwały nie trafi na środową, nadzwyczajną sesję.

Początkowo Katowice zaproponowały najemcom swoich lokali użytkowych, że z powodu epidemii, będą mogli później zapłacić czynsz. Ta deklaracja spotkała się z ogromną krytyką. Właściwie wszystkie inne miasta od razu zapewniły swoich komercyjnych najemców, że zwolnią ich z czynszu, a po zakończeniu epidemii, przez 3 miesiące będą pobierać 50% wysokości opłat. Władze Katowic postanowiły więc zmienić zdanie i zaproponowały szeroki Katowicki Pakiet Przedsiębiorcy, ze zwolnieniami z czynszu, dzierżawy i podatku od nieruchomości. Jednocześnie prezydent Katowic wystosował apel do GZM o przekazanie 100 mln zł z budżetu metropolii na pomoc przedsiębiorcom. Powstał też projekt uchwały w tej sprawie.

Wielu prezydentów miast z GZM działania Katowic odebrało negatywnie. Po pierwsze, zgodnie z propozycją stolicy województwa, pieniądze miałyby być podzielone proporcjonalnie do liczby podmiotów gospodarczych w danym miecie. Co oczywiste, Katowice dostałyby najwięcej. Po drugie, apel Katowic został odczytany jako próba „przykrycia” pierwotnej decyzji miasta o niezwolnieniu z czynszu na czas epidemii przedsiębiorców wynajmujących gminne lokale.

Do tego wszystkiego dochodziły sprawy formalne. Żeby wnieść projekt uchwały, Katowice powinny mieć poparcie 10 innych gmin-członków GZM. Takiego poparcia nie miały, więc projekt uchwały nie mógłby być procedowany. Na dodatek, od razu pojawiły się wątpliwości prawne. – Nie widzę możliwości przekazania pieniędzy miastom na wsparcie przedsiębiorców. Dysponujemy opiniami prawnymi w przypadku dofinansowania projektów związanych z likwidacją niskiej emisji. Takie dotacje mogą trafiać tylko na mienie komunalne. W przypadku wspierania przedsiębiorstw widzę ten sam problem. Uważam, że metropolia może stworzyć swój fundusz, z którego mogłyby pochodzić pożyczki dla firm – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM. – Na pewno budzi wątpliwości sposób podziału. Zebraliśmy liczbę przedsiębiorstw, które mogą takiej pomocy potrzebować i te 100 mln zł to byłaby kropla w morzu potrzeb.

Dlatego na nadzwyczajnej sesji w środę 8 kwietnia prezydenci, burmistrzowie i wójtowie będą głosować nad zmodyfikowanym projektem uchwały dotyczącym przekazania ponad 10 mln zł na pomoc szpitalom w GZM. Do pierwotnej wersji uchwały doszło 5 szpitali szpitali powiatowych (m.in. Mikołów, Gliwice, Będzin, Tarnowskie Góry). Jednocześnie GZM ma pracować nad inną niż proponowały Katowice formą wsparcia przedsiębiorców.

Share and Enjoy !

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTarcza antykryzysowa. Sprawdź zmiany przepisów istotne dla rynku kapitałowego
Następny artykułBiłgorajanie szyją maseczki