A A+ A++

Kampania wyborcza oficjalnie wystartowała. Politycy od miesięcy czekali na ten moment, tocząc prekampanię i czekając aż prezydent ogłosi termin wyborów. Wydawać by się mogło, że wszyscy mają już gotową strategię, pomysły i plany, a tymczasem w największej partii opozycji kompletny falstart. PO wystartowała i natychmiast zaryła nosem o ziemię.

Na pewno nie pomógł na starcie kampanii wywiad, jakiego Manfred Weber, szef międzynarodówki EPL, udzielił telewizji ZDF, mówiąc:

W tych trzech zasadach się nie zachwiejemy. Kto to akceptuje, może być demokratycznym partnerem – konkurentem, politycznym konkurentem, ale demokratycznym partnerem. Wszyscy inni, którzy tego nie przestrzegają, jak niemiecka AfD, jak Le Pen we Francji albo PiS w Polsce, są naszymi przeciwnikami i będą przez nas zwalczani

— zagroził lider EPL.

Najwyraźniej Weber postanowił wkroczyć zaalarmowany niezbyt dobrymi sondażami Platformy oraz faktem, że jednak Trzecia Droga wystartuje samodzielnie, tworząc koalicję, a jedyna szansa Donalda Tuska na zwycięstwo, czyli mityczna jedna lista, o której wszyscy mówili, a nikt jej nigdy nie zobaczył, nigdy już nie powstanie.

W dużej części Polaków aż się zagotowało, bo wszyscy pamiętają, jak Niemcy próbowali w Polsce wprowadzać swoje porządki i zdecydowana większość nie życzy sobie, żeby Niemcy układali nam rzeczywistość. Nie może być już też wątpliwości, kto stoi za Platformą Obywatelską i czyje interesy będzie one wspierać i realizować. Dla Tuska byłoby lepiej, gdyby Weber dalej zajmował się przygotowywaniem antypolskich rezolucji, zamiast jawnie wykładać karty na stół.

Jakby tego było mało jeden większych hejterów Platformy Obywatelskiej, Sławomir Nitras, postanowił się przeprosić z hejterem twitterowym. Poseł najpierw ogłosił, że przestał obserwować na TT Adama Abramczyka, bo:

Zdarza się Panu używać języka nienawiści. Nie podoba mi się to. Mam chyba do tego prawo. Pozdrawiam.

Ów Abramczyk w mediach społecznościowych rzuca bluzgami na prawo i lewo. Bije w PiS, media publiczne, a także w TVN za to, że za mało wspiera Tuska.

Jednak po kilku dniach krytyki w mediach społecznościowych, a raczej po zmasowanym ataku Silnych Razem Nitras się złamał i przeprosił:

Przepraszam panie Adamie. Przesadziłem. Jesteśmy przecież w jednej drużynie, także w sprawie symetryzmu

— oznajmił polityk, przyznając tym samym, że politycy PO i zwykli hejterzy, to jedna bajka i to akurat dziwić nie może.

Poważnie politycy PO myślą, że ta bańka Twitterowych troli może zdecydować o losie kampanii?

No i wreszcie poetka Kinga Gajewska, która dała z siebie wszystko recytując balladę o wietrze:

Ludzie są jak wiatr. Jedni przelatują przez życie i nic po nich nie zostaje. Drudzy dmą jak wichry, jak huragan, co te drzewa powala. Ale są tacy, co wieją w sam raz, tak żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. Po tych ludziach zostanie piękno naszego świata, a my 15 października będziemy zbierali te owoce. Przed nami też ten, który wieje idealnie: Donald Tusk

— wyrzuciła z siebie Kinga Gajewska.

Ciężko było stłumić śmiech po tej zapowiedzi, a wszyscy od razu przypomnieli sobie jak Tusk zwiał lub jak go wywiało do Brukseli. Aktualne jest wciąż pytanie czy po wyborach znowu zwieje.

Gorszy początek kampanii trudno sobie wymyślić. Serio myśleliście nad tym od miesięcy? Trzymajcie tak dalej! Wówczas wiatr zwieje Was na śmietnik historii

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЧернівці оголосили тендер на закупівлю 50 нових тролейбусів
Następny artykułOgromna tragedia. 10-letni chłopiec nie żyje