A A+ A++

We wtorek płoccy radni dokonali wizji lokalnej Starego Miasta. Podczas spaceru odnotowano wiele nieprawidłowości, jednak prawdziwie katastrofalna sytuacja ma miejsce w rejonie ul. Piekarskiej. W wyniku osuwania się skarpy, pękają budynki i odkształca się nawierzchnia.

Od lat mieszkańcy płockiego Starego Miasta walczą o właściwe zabezpieczenie skarpy wiślanej przed osuwaniem. Był to jeden z głównych tematów poruszanych 26 kwietnia br. podczas posiedzenia Komisji Inwestycji Rozwoju i Bezpieczeństwa Rady Miasta Płocka połączonej z wizją lokalną.

Komisja wraz z mieszkańcami zebrała się przed budynkiem Ratusza, a następnie ruszyła ul. Bielską do ul. Józefa Kwiatka, następnie Jerozolimską, Staromiejską, Synagogalną i na Stary Rynek do ul. Małachowskiego. Głównym punktem wizji lokalnej był rejon ul. Piekarskiej, która jest szczególnie narażona na oddziaływanie ruchów skarpy.

fot. Wiktor Pleczyński

W wizji lokalnej udział wzięło czworo radnych: Teresa Kijek, Tomasz Kominek, Artur Jaroszewski oraz Jerzy Seweryniak, który przewodniczył komisji. Na spotkaniu komisji miał pojawić się również wiceprezydent Artur Zieliński, jednak z powodu wyjazdu na Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach zastąpił go kierownik biura.

fot. Wiktor Pleczyński

Podczas przechodzenia przez rejon ulic Bielskiej, Kwiatka, Staromiejskiej i Synagogalnej, uczestnicy wizji odnotowali duże zanieczyszczenie śmieciami, w tym butelkami po alkoholu. Można było też zauważyć wiele aut zaparkowanych w niedozwolonych miejscach.

Zastawione samochodami i zaśmiecone Stare Miasto

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński

Radny Artur Jaroszewski, przechodząc ulicą Jerozolimską zwrócił uwagę na wystające z ziemi od lat resztki słupków, stwarzające zagrożenie dla pieszych.

fot. Wiktor Pleczyński

Uwaga na spadające cegły

Członkowie spaceru zatrzymali się dłuższą chwilę na Starym Rynku, zwracając uwagę na fatalny stan elewacji kamienicy stojącej naprzeciwko Ratusza.

– To, co prawda jest własność prywatna, tak jak większość z tych ruin, które wkoło widzimy, jednak mam pewne wątpliwości. Nie możemy nikogo zmusić do prowadzenia inwestycji, ale możemy do zabezpieczenia w taki sposób, żeby to nie groziło wypadkiem, gdy spadnie jakaś luźna cegła. A jak patrzę tutaj, to myślę, że to może się zdarzyć – zauważył przewodniczący Rady Miasta Płocka, Artur Jaroszewski.

Dyrektor biura reprezentujący wiceprezydenta Artura Zielińskiego odpowiedział, że budynek jest pod nadzorem powiatowego konserwatora zabytków. Radny stwierdził, że należałoby w tej sprawie skontaktować się z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego.

fot. Wiktor Pleczyński

Osuwająca się do Wisły skarpa

Tuż obok, przy wejściu na ul. Małachowskiego prezes stowarzyszenia „Starówka Płocka” Jerzy Skarżyński zwrócił uwagę na pofałdowaną i rozchodzącą się nawierzchnię z kostki, wskazującą na odbywające się tam ruchy ziemi. We wspomnianym miejscu zaczyna się strefa oddziaływania skarpy.

fot. Wiktor Pleczyński

Początek obszaru zaczyna się 80 metrów od krawędzi skarpy.

– W strefie oddziaływania skarpy płockiej znajdują się 102 obiekty zabytkowe, w tym Fara, Mariawici i Małachowianka. Wszystkie te budynki, włącznie z narożnikiem Ratusza, podlegają procesom odbywającym się w skarpie – przytaczał informację od konserwator zabytków Jerzy Skarżyński.

Uczestnicy wizji lokalnej zauważyli, że na murach Małachowianki, pomimo odnowienia elewacji, już pojawiły się nowe pęknięcia. Warte podkreślenia jest, że w całej strefie oddziaływania skarpy przeważająca większość zauważonych pęknięć występuje na ścianach prostopadłych do krawędzi zbocza. Wskazuje to na efekty działania ruchów osuwiskowych.

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński

Więcej śmieci i utrata unikatowego zabytku

Podczas przejścia ul. Małachowskiego zwróciłem uwagę na dwa problemy występujące w tym rejonie. Pierwszym z nich jest zastawienie koszami na śmieci i zaśmiecenie ul. Koziej, będącej jedną z lokalnych atrakcji turystycznych.

Drugim jest los kuczki żydowskiej, znajdującej się na dziedzińcu kamienicy przy ul. Grodzkiej 8.

– Kuczka została rozebrana i podwórko zostało zasłonięte, żeby nie było widać co się z nią dzieje. Proszę zapytać prezesa Agencji Rewitalizacji Starówki, dlaczego tak się stało. To jedyna w Polsce modernistyczna kuczka, taka ciekawostka – mówił Jerzy Skarżyński.

fot. Wiktor Pleczyński

Kilkunastocentymetrowe przesunięcia gruntu

W obszarze przy ul. Piekarskiej członkowie wizji lokalnej zaobserwowali sięgające kilkunastu centymetrów wypiętrzenia i osiadania nawierzchni, prowadzące nawet do utrudnienia dostępu na posesję i stwarzające ryzyko dla pieszych. Widoczne były również przemieszczania poziomu gruntu względem budynków.

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński

Poważna awaria wodociągu w ul. Piekarskiej

Sytuację geologiczną w rejonie ul. Piekarskiej miała pogorszyć poważna awaria wodociągu, do której doszło 5 sierpnia 2021 roku. Woda wybijała wówczas z dużym ciśnieniem nie tylko ze studzienki, ale również po bokach, spod drogi.

fot. Wiktor Pleczyński

Woda wypłukała dużą szczelinę pod ul. Piekarską

fot. Wiktor Pleczyński

Jerzy Skarżyński za upoważnieniem współwłaściciela Hotelu Tumskiego przekazał zgromadzonym, że od 15 lat spod fundamentów budynku wypompowywana jest woda. Ten stan pogorszył się w momencie awarii wodociągu.

Obecny na miejscu mieszkaniec budynku przy ul. Piekarskiej zaznaczył, że ściany jego piwnicy wyschły dopiero parę miesięcy po awarii. Jerzy Skarżyński zaprezentował uczestnikom wizji lokalnej zdemontowany w wyniku zdarzenia fragment wodociągu.

Płocka skarpa zagrożona planowaną inwestycją? „Może dojść do katastrofy budowlanej”

Fatalny stan rur

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński

Budowa kolejnego dużego obiektu na płockiej skarpie

Jedną z ostatnich kwestii poruszonych podczas spotkania terenowego była planowana budowa obiektu na działce między ul. Piekarską 11 a Placem Książęcym. Mieszkańcy zwracali uwagę na zagrożenie, wynikające z dodatkowego obciążenia skarpy kolejnym budynkiem, szczególnie w sytuacji, gdy w rejonie już wybudowano masywny nowy obiekt Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Wątpliwości budzi również otoczenie rosnącego na działce dębu.

– Ten dąb, który jest już praktycznie pomnikiem przyrody, ma zostać obudowany z trzech stron projektowanym obiektem. Zgodę wydano 2 czerwca 2021 roku w imieniu Prezydenta Miasta Płocka Andrzeja Nowakowskiego. Ten dąb ma średnicę korony około 16-17 metrów. A wiecie państwo, w jakiej przestrzeni ma się zmieścić? Jeżeli dobrze pamiętam 12 metrów, to gałęzie znajdą się w mieszkaniach? – pytał Jerzy Skarżyński.

fot. Wiktor Pleczyński

Prezydent: To manipulacja, dezinformacja… Mieszkańcy: Prezydent wykazał się niewiedzą i arogancją

Pękające mury i uciekający spod nóg grunt

W podwórku bloku przy ul. Piekarskiej 16 szczególnie dobrze widoczne są odkształcenia gruntu. Mieszkańcy zwrócili też uwagę na pęknięcia budynku. Radny Tomasz Kominek zachęcił mieszkańców do skorzystania w przyszłym roku z funduszy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego na remonty zabytków.

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński

Mieszkańcy Starego Miasta, odnosząc się do sytuacji w obszarze oddziaływania skarpy, skierowali do Prezydenta Miasta Płocka szereg pytań, dotyczących działań władz miasta, mających zabezpieczyć skarpę przed ruchami osuwiskowymi. Temat będziemy kontynuować.

fot. Wiktor Pleczyński
fot. Wiktor Pleczyński
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCała prawda o Meghan i Harrym? Dziennikarka dotarła do szokujących informacji
Następny artykułStudenci UG zbierają rowery i hulajnogi dla matek i dzieci z Ukrainy