Katarzyna Wenerska: Po pierwszym secie coś się zacięło

Joker Świecie w ramach 15. kolejki TAURON Ligi mierzył się z Energą MKS Kalisz. Beniaminek wygrał ten mecz po tie-breaku a MVP wybrano rozgrywającą Katarzynę Wenerską, dla której była to pierwsza statuetka podczas gry w ekstraklasie. – Cieszę się, że udało nam się ugrać kolejne punkty, które potrzebne nam są do tego, by utrzymać się spokojnie w lidze – przyznała po spotkaniu.

Po emocjonującym spotkaniu Joker wygrał z Energą MKS Kalisz 3:2, w tym w tie-breaku 18:16. Katarzyna Wenerska zdobyła w tym meczu dwa punkty, ale cenniejszy był ten uzyskany bezpośrednio zagrywką w tie-breaku przy stanie 16:16. Dał on trzecią piłką meczową, którą Jokerki wykorzystały dzięki Joannie Sikorskiej. – Dobrze weszłyśmy w ten mecz, jednak po pierwszym secie coś się zacięło – podkreśla nasza klubu ze Świecia. – W kolejnych setach walczyłyśmy o to, żeby wrócić do swojej dobrej gry i na szczęście to się nam udało. Poprawiłyśmy przede wszystkim zagrywkę, bardziej ryzykowałyśmy co się opłaciło, bo odrzuciłyśmy kaliszanki od siatki. Cieszę się, że udało nam się ugrać kolejne punkty, które potrzebne nam są do tego, by utrzymać się spokojnie w lidze – dodała.

Joker Świecie dotychczas rozegrał 15 spotkań z czego wygrał 3 i z dziesięcioma punktami na swoim koncie zajmuje przedostatnie miejsce. Beniaminek ma tyle samo punktów co 10. w tabeli #VolleyWrocław, ale wrocławianki mają rozegrany o jeden mecz mniej. Zespół ze Świecia wyprzedza ostatnie w tabeli pilanki o sześć oczek. W kolejnym meczu, który zaplanowano na poniedziałek 18 stycznia świecianki czeka starcie we własnej hali z DPD Legionovią Legionowo.