A A+ A++

“Rok 2005, kiedy jeszcze wdrażanie nie było tak zaawansowane. Mam nadzieję, że to ostatecznie kończy temat kłamliwego przypisania mi oporu wobec feminatywów (co ciekawe, ten fragment artykułu, który rozpoczął festiwal niechęci, został usunięty przez autora). Nie mam żalu do kobiet i mężczyzn, którzy mnie potępili. Na tym etapie życia, potrafię odstąpić od oznaczonego imieniem i nazwiskiem JA, by spojrzeć szerzej. Jestem pełna szacunku, a nawet zachwytu dla żaru, pasji z jaką stają w obronie swoich przekonań. To bardzo cenne. W ogniu stosu, na którym mnie ułożono, dostrzegłam jednak, że orężem jest pogarda, odrzucenie, czasem nawet nienawiść, a przecież to elementy uzbrojenia, których na przestrzeni wieków używali ci, którzy aranżowali świat, przeciwko, któremu tak bardzo pragniemy się dziś zbuntować” – napisała Nosowska.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRowerzysta na drodze ekspresowej
Następny artykułArmatki i ratrak już są, potrzebny mróz