Katarczycy są wstanie zrobić naprawdę dużo, by o nadchodzących mistrzostwach świata mówiło się dobrze. Organizatorzy mundialu opłacą nawet pobyt wybranym kibicom w zamian za pozytywne reakcje w mediach społecznościowych.
Na turniej wybierze się na przykład pięćdziesięciu opłaconych kibiców z Holandii. Obejrzą oni mecz otwarcia mundialu pomiędzy Katarem a Ekwadorem. Koszty przelotów, zakwaterowania i biletu opłacą organizatorzy. W zamian kibice będą musieli podpisać umowę, w ramach której zobowiążą się do szerzenia pozytywnego przekazu na temat mistrzostw świata w swoich mediach społecznościowych. Do ich zadań będzie należało także zgłaszanie do odpowiedniego organu wszelkich obraźliwych bądź poniżających komentarzy oraz lajkowanie postów komitetu organizacyjnego.
Cały program obejmie 400 kibiców z 60 krajów. Katarczycy poszukują obecnie na całym świecie ludzi, którzy spisaliby się w takiej roli. Wyboru konkretnych holenderskich fanów dokonali liderzy ruchu kibicowskiego wokół reprezentacji „Oranje”.
– Istnieje dylemat, czy powinno się organizować w mundial w takich krajach, ale decyzja po prostu została już podjęta w 2010 roku. Osobiście uważam, że trzeba rozdzielić sport i politykę. Jedziemy tam jako kibice – mówił w rozmowie z holenderską telewizją NOS Leon van der Wilk, koordynator grupy kibiców ze swojego kraju.
Do czego jeszcze posuną się Katarczycy, by zadbać o swój wizerunek? I czy w polskich mediach społecznościowych również przeczytamy wpisy osób, które są opłacone przez kraj organizatora mistrzostw świata?
Czytaj więcej o mundialu w Katarze:
Fot. FotoPyK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS