Zdaniem sędziego Piotra Schaba, Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie oraz rzecznika dyscyplinarnego sędziów, próby zastraszania apolitycznych sędziów i kolejne groźby kierowane do nich, to nic innego, jak stalinowskie metody i próba zawłaszczenia państwa.
CZYTAJ TAKŻE:„Kasta” szykuje Norymbergę? Bodnar, Markiewicz i spółka chcą linczu na sędziach: ”Niezależnie od tego jakimi są prawnikami”
Prezes Piotr Schab był pytany o komentarz do niedawnych słów sędzi Ireny Kamińskiej, byłej prezes skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Iustitia”, która domaga się usuwania sędziów z Trybunału Konstytucyjnego. Niegdyś przekonywała, że „pragnie zemsty” na tych, którzy zaangażowali się w reformę wymiaru sprawiedliwości.
Mamy do czynienia z bezgranicznym poczuciem zawłaszczenia państwa. To potrzeba działania w systemie oligarchii. Im węższym systemie tym lepiej, zwłaszcza dla tych, którzy postrzegają państwo jako swoją własność. Dla pani sędzi Kamińskiej orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego nie ma żadnego znaczenia. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że dla tej sędzi nawet orzecznictwo TSUE nie ma najmniejszego znaczenia. (…). Jeżeli politycy wywarli na nią presję, która skłoniła ją do powielenia tezy, że orzeczenia TK nie mają dla niej znaczenia, to znaczy, Że mamy do czynienia z prostą transmisją polityczną. Ona wykracza poza rządy prawa i poza przepisy konstytucji
– podkreślił sędzia Piotr Schab.
Stoimy w obliczu sytuacji, w której grupa, która określa się jako grupa zawodowa, jest zdeterminowana do tego, by spowodować, po uzyskaniu narzędzi politycznych, ruinę polskiego państwa
– dodał.
Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie odniósł się też do zapowiedzi „Iustitii” oraz przedstawicieli „Wolnych Sądów”, którzy planują czystki w Sądzie Najwyższym, po ewentualnym zwycięstwie opozycji w przyszłorocznych wyborach. Tu na szczególną krytykę zasługuję słowa mecenas Gregorczyk-Abram, która nie kryła, że z „nowymi” sędziami SN należy „zrobić porządek”.
Słowa pani mecenas mają taki związek z praworządnością (…), jak stalinowski gołąbek pokoju z ulicy Koszykowej z miłością bliźniego. Wypowiedź pani mecenas wyrasta wprost z ducha konstytucji z 1952 roku. Sankcjonuje ciągłość postaw kreowanych na płaszczyźnie tej konstytucji, czyli bezprawia i zawłaszczenia państwa. (…). Mamy do czynienia z wypowiedzią, która dążyć do przełamania systemu demokratycznemu w Polsce
– ocenił sędzia Schab.
WB
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS