“Zwycięstwo Ukrainy w wojnie nie oznacza tylko wyzwolenia tego kraju, to coś większego, to wygrana wolności z tyranią” – mówił na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie rosyjski opozycjonista Garri Kasparow. Jego zdaniem zwycięstwo to może być końcem Putina i putinizmu w Rosji. “Mowa o wyborach w Rosji brzmi jak dowcip. To jest dziś faszystowska dyktatura” – ocenił.
Były mistrz świata w szachach i zarazem od lat rosyjski opozycyjny polityk Garri Kasparow był gościem olsztyńskiego Campusu Polska Przyszłości.
Przypomniał, że już od dawna wiedział, że rządy Putina doprowadzą do tego co dziś, bo przyszłe działania prezydenta Rosji można było wyczytać z jego słów. Skąd wiedziałem, jaki będzie Putin? Dobrze go słuchałem – mówił Kasparow.
Gdy usłyszał od Putina – mówił – że upadek ZSRR był największą katastrofą geopolityczną w XX wieku, wiedział, że to tylko kwestia czasu, kiedy Putin będzie odbudowywał imperium. Jego agresywną politykę można było przewidzieć już w 2007 roku, gdy Putin zażądał, by NATO wróciło do granic z 1997 roku. Z kolei gdy w 2014 roku Putin zajął Krym, wiadomo było, że jego celem jest zniszczenie państwa ukraińskiego – mówił Kasparow.
Rosyjski opozycjonista przypomniał, że w 2015 roku wydał książkę “Nadchodzi zima”, przekonując, że Putin nie zatrzyma się na Krymie. Książka nie zyskała wtedy rozgłosu, stała się hitem dopiero po 24 lutego 2022, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę – mówił Kasparow.
Przyznał, że Zachód bardzo często nie potrafił naprawdę odczytać tego, co się w Rosji dzieje, przez co tracił jedną za drugą szansę, by ograniczyć imperialną politykę Rosji.
Przypomniał, że w 2012 roku ówczesny prezydent USA Barack Obama powiedział Dmitrijowi Miedwiediewowi, chwilowemu prezydentowi Rosji z woli Putina, że będzie elastyczny podczas swojej drugiej kadencji. Jak dyktatorzy słyszą, że Amerykanie będą elastyczni, to znaczy, że mogą robić, co chcą – powiedział Kasparow.
Jego zdaniem szereg błędów USA zachęcił też Putina do agresji na Ukrainę. Kasparow przypomniał, że przed najechaniem na Ukrainę Putin spotkał się trzy razy z prezydentem Joe Bidenem i wyciągnął wnioski, że USA są słabe. Dlatego zdecydował się na agresję.
Kasparow ocenił, że ogromnym błędem Amerykanów był także gwałtowny wyjazd z Afganistanu i oczekiwanie, że rząd afgański wytrzyma dłużej niż 3 dni. To też zostało przez Rosję odebrane jako słabość – wskazał. Jak kontynuował rosyjski opozycjonista, w lutym 2022 roku USA uważały, że Ukraińcom nie należy dawać broni zaawansowanej technologicznie, bo kraj ten szybko upadnie. Tymczasem – dodał Kasparow – gdyby Ukraińcy wcześniej dostali broń, to może odstraszyłoby to Putina.
O tylu politykach mówi się, że są klownami, a tu komediant został bohaterem – powiedział Kasparow, nawiązując do Wołodymyra Zełenskiego, który zanim został politykiem, był aktorem i satyrykiem.
Zdaniem Kasparowa pomoc amerykańska dla Ukrainy jest wciąż niewystarczająca. Amerykanie mają bowiem broń, która mogłaby bardzo szybko zmienić bieg wojny, ale nie chcą jej przekazać Ukrainie. Obecna pomoc wojskowa USA dla Ukrainy – dodał Kasparow – to nadal dużo więcej niż Putin przewidywał, ale dużo mniej niż Ukraina potrzebuje.
Uczestnicy spotkania pytali też, jakie powinny być następne kroki Zachodu, by wygrać wojnę. Kasparow odpowiedział, że przede wszystkim należy oczekiwać bezwarunkowej kapitulacji Rosji, tak jak kapitulacja Niemiec i Japonii w czasie II wojny światowej. Ponadto trzeba dbać o egzekwowanie sankcji na Rosję, które powinny trwać, dopóki Ukraina nie zostanie w pełni wyzwolona. Trzeba zepchnąć Rosję do technologicznej epoki kamienia łupanego – powiedział Kasparow.
Wskazana byłaby także – jego zdaniem – czystka wśród elity politycznej w Europie i wyeliminowanie tych polityków europejskich, którzy byli gotowi popierać Putina, albo dla własnych korzyści, albo innych względów.
Dopytywany o ewentualną sukcesję w Rosji Kasparow przyznał, że już na początku rządów Putina wiedział, że nie odda on władzy w wyniku zmiany przy urnach. Mowa o wyborach w Rosji brzmi jak dowcip. To jest dziś faszystowska dyktatura – ocenił. Jego zdaniem do zmiany może dojść w wyniku porażki Putina na Ukrainie. Zwycięstwo Ukrainy może być końcem nie tylko Putina, ale i putinizmu – ocenił.
Wygrana Ukrainy nie oznacza tylko wyzwolenia Ukrainy, to coś większego, to zwycięstwo wolności z tyranią – podkreślił Kasparow. Jego zdaniem obecna wojna “to wojna tych wszystkich, którzy wierzą w wartości demokratyczne”.
Rosyjskiego opozycjonisty pytano, czy są jacykolwiek “dobrzy Rosjanie” i co sądzi o propozycjach wprowadzenia ostrego reżimu wizowego dla Rosjan w krajach demokratycznych.
W opinii Kasparowa należy wprowadzić ostry reżim wizowy, ale z wyjątkami. Rosjanin, który chce dostać wizę powinien – jego zdaniem – podpisać trzy deklaracje: wojna jest nieuczciwa, należy uznać integralność Ukrainy oraz że wojna jest wywołana przez Putina. Ponadto taki kandydat powinien podpisać deklarację, że sankcje nie powinny być zniesione aż do wyzwolenia Ukrainy, a zbrodniarze wojenni powinni zostać osądzeni. Jego zdaniem są tacy obywatele Rosji, którzy podpisaliby takie deklaracje.
Kasparow dodał, że Zachód popełnił trochę błędów, nie wpuszczając np. tych wykształconych Rosjan, którzy chcieli wyjechać. Bo gdyby z Rosji wyjechała większość specjalistów np. od lotnictwa, Putin bardzo by na tym stracił.
Tym niemniej – przyznał Kasparow – jest ogromna część Rosjan, którzy wspierają wojnę na Ukrainę i Putina. Jest też bardzo dużo takich, którym jest wszystko jedno. Bardzo mała jest grupa, która protestowała przeciw wojnie, bo dziś nie ma silnego ruchu antywojennego w Rosji. Dlatego nie spodziewam się zmian w Rosji, dopóki armia Putina nie zostanie zniszczona – zaznaczył.
Dodał, że on sam działa na emigracji z grupą przyjaciół, takich jak Michaił Chodorkowski, bo chce Rosji pomóc odbudować europejskie korzenie, a także pomóc “pozbyć się matrycy imperialnej z rosyjskiej państwowości”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS