Mąż pomagał Kasi Tusk
Na szczęście blogera może liczyć na pomoc swojego męża, który nosił pakunki do domu teściów. Ona zajęła się córeczką, od której ciężko oderwać wzrok. Mała rośnie jak na drożdżach, lada moment sama zacznie chodzić.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS