A A+ A++

W koncercie brała udział m.in. Kasia Moś, która po swoim występie postanowiła podziękować pracownikom medycznym. To oni pomogli jej dziadkowi w ostatnich chwilach życia. Mówiąc to, popłakała się.

– Był fantastycznym człowiekiem, zostało nam po nim wiele anegdot i będziemy tymi wspomnieniami teraz żyć – powiedziała o swoim dziadku.

O śmierci dziadka Kasia Moś poinformowała na swoim Facebooku. Z obszernego wpisu wynika, że dziadek wokalistki został zabrany karetką do szpitala. Jednak z powodu trudnej sytuacji spowodowanej pandemią koronawirusa przez 3 godziny czekał na przyjęcie do ośrodka. Mężczyzna zmarł. W tym czasie była przy nim ratowniczka medyczna.

Zobacz także: gwiazdy przekładają koncerty przez koronawirusa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejna noc z przymrozkami. Jaka będzie pogoda w Wielki Tydzień?
Następny artykułCzęstochowskie24: Nazywajmy nasze krzyże po imieniu. Rozmowa z abp. Wacławem Depo w Niedzielę Palmową