A A+ A++

Ewa Ewart: Masz za sobą kilkanaście sesji ayahuaski. Co spowodowało, że po nią sięgnęłaś?

Kasia Kowalska: W pewnym momencie stanęłam przed ścianą i nie wiedziałam za bardzo, co ze sobą zrobić. To lata stresu, którym żyłam. Problemy duże zdrowotne, z którymi nie potrafiłam sobie poradzić i też nikt nie umiał mi poradzić. Ktoś mi powiedział, że jak choruje dusza, to choruje ciało. I tak, w dużym skrócie, przypadkiem, trafiłam na sesję ayahuaski.

Już po pierwszej sesji wiedziałam i czułam, że odcięto mi bardzo duży balast takiego ciężaru. I wiedziałam, że jest to ścieżka, którą muszę pójść. Nie jest to łatwa ścieżka. Dla mnie to nie była przyjemna ścieżka. Natomiast wiedziałam, że muszę to powtórzyć, bo już po pierwszej sesji czułam się dużo spokojniejsza i czułam się lepiej.

Podjęłaś wyzwanie pomimo tego, że to nie była najłatwiejsza droga, żeby sobie pomóc. Powiedz mi, co się z tobą działo podczas sesji? Twoje pierwsze doświadczenia, pierwszy raz, kiedy zażyłaś ayahuaski.

Przede wszystkim, żeby podejść do ceremonii bardzo ważne jest, by oczyścić ciało. To jest podstawa. Ktoś, kto nie jest przygotowany do takiej ceremonii, czyli dzień wcześniej je ciężkie potrawy, nie daj Boże pije alkohol, nie jest na diecie krótko mówiąc, no ten początek jest bardzo, bardzo ciężki. Medycyna zaczyna przede wszystkim oczyszczać organizm z tego, co jest zbędne. Zanim dostaniesz – jeśli w ogóle dostaniesz – jakiekolwiek wizje, to musi cię oczyścić. To jest na pewno rzecz, która nie należy do najprzyjemniejszych. Mną po prostu trzęsło przez około godzinę. Później wyjaśniono mi, że ciało nasze od dziecka pamięta każdą sytuację stresową, każdy ból, każde przerażenie, to jest wszystko gdzieś zapisane w naszym ciele. I to, że się tak trzęsłam leżąc – ta medycyna uwalniała te moje napięcia.

A jakie były najważniejsze wizje, które potem przełożyły się na konkretną pomocą?

Cała rozmowa z Kasią Kowalską i Maciejem Lorencem w podcaście „Rozmowy ze śmiercią”.

Czym są „Rozmowy ze śmiercią”?

Ku Pamięci prof. Jerzego Prokopiuka – wielkiego polskiego gnostyka, filozofa, religioznawcy i antropozofa. W dobie pandemii, wzrastającej liczby ludzi cierpiących na depresję, lęki i różnego rodzaju stany psychotyczne wynikające z nienaturalnych okoliczności w jakich znalazł się świat, proponujemy serię rozmów, które otworzą przed ludźmi nowe perspektywy patrzenia na istniejące zagrożenie. Paradoksalnie, poruszając temat taboo jakim jest szeroko rozumiana śmierć i próbując oswoić ludzi nie tylko z ideą śmierci, ale również z różnymi jej obliczami, aspektami, rozmawiając o śmierci z perspektywy różnych kultur i religii, mamy nadzieję na podzielenie się wiedzą i spojrzeniem, które może dać im narzędzia do radzenia sobie z otaczającą nas rzeczywistością w sposób bardziej świadomy, mistyczny, filozoficzny czy nawet czysto medyczny. Nasi goście reprezentować będą różne dziedziny wiedzy, nauki, religii lub czystych doświadczeń, związanych pośrednio lub bezpośrednio ze zjawiskiem śmierci.

Gośćmi Ewy Ewart są między innymi: Wojciech Eichelberger – psychoterapeuta, Ada Edelman – kobieta, która trzykrotnie przeżyła śmierć kliniczną czy Kasia Kowalska – piosenkarka i kompozytorka, która doświadczyła kilku sesji z Ayahauską, czyli szamańską rośliną halucynogenną.

Rozmowy prowadzi: Ewa Ewart

Muzyka oryginalna: Zbigniew Preisner

Producent kreatywny: Małgorzata Jopek

Producent Onet: Dominika Płońska

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikołajkowa jam session w Klubie Krypta [ Kultura ]
Następny artykułStraż Graniczna: w rejonie Czeremchy 30-osobowe grupy dwukrotnie forsowały granicę