Daria Kasatkina może mieć po tym sezonie na dłużej dość spotkań z Igą Świątek. Rosyjska tenisistka rok temu ograła Polkę na trawie w Eastbourne. W ostatnich miesiącach wzięła srogi rewanż, pokonując ją aż pięciokrotnie: w Australian Open, Dubaju, Dausze, Roland Garros, a teraz także w WTA Finals.
Reprezentantka Polski była zdecydowanie lepsza w Teksasie. Bez problemów ograła Rosjankę 6:2, 6:3. Dzięki temu zwycięstwu objęła prowadzenie w swojej grupie. To dla niej drugi występ WTA Finals po zeszłorocznej imprezie w Guadalajarze.
Kasatkina uważa, że zagrała najlepiej w tym roku
Po meczu w Fort Worth Daria Kasatkina przyznała: “To był mój najlepszy mecz przeciwko Idze w tym roku. Mimo że rozegrałyśmy tylko dwa sety, poziom mojej gry, jak i jakość wymian były przyzwoite. To był wymagający fizycznie pojedynek. Mam nadzieję, że następnym razem będzie jeszcze lepiej”.
W całym meczu Rosjanka ani razu nie przełamała Polki. Miała trzy break pointy, ale za każdym razem Świątek broniła się zagraniem w linię. – Co muszę poprawić? Myślałam o tym po meczu. Na pewno muszę zwrócić większą uwagę na początki setów przeciwko Idze. W trakcie każdej z partii gra się wyrównała, ale kluczowe były początki i to one decydowały o jej zwycięstwie – analizowała najlepsza dziś rosyjska tenisistka.
Co dalej?
– Cieszę się, że mam jeszcze szansę, bo zostały dwa mecze grupowe. To nowa sytuacja, że po porażce pozostaję jeszcze w turnieju – przyznała Kasatkina, która debiutuje w Turnieju Mistrzyń. W żadnej innej imprezie rangi WTA czy wielkoszlemowej rywalizacja singlowa nie odbywa się w grupach.
W nocy z czwartku na piątek Daria Kasatkina zmierzy się około 1:00 w nocy czasu polskiego z Coco Gauff. Wcześniej – bo około 23:00 – Iga Świątek zmierzy się z Caroline Garcią. Francuzka pokonała we wtorek Gauff 6:4, 6:3.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS