A A+ A++

Na twitterowym koncie Nvidii pojawił się krótki zwiastun tego, co jutro zobaczymy na prezentacji GeForce RTX: Game On. Na filmiku widzimy gamingowy laptop a następnie układ graficzny, najprawdopodobniej bazujący na GPU GA104. Wniosek? Nadchodzą laptopowe GeForce RTX 3070 i GeForce RTX 3080.

Szczegółów dowiemy się jutro, podczas prezentacji Nvidii na targach CES 2021. Według dotychczasowych ustaleń, obie karty bazujące na GPU GA 104 mają być wyposażone w 8 GB VRAM GDDR6. Podobno Nvidia GeForce RTX 3080 ma trafić do sprzedaży także w wersji z 16 GB VRAM GDDR6. Mobilna wersja RTX 3070 ma posiadać 5120 rdzeni CUDA, a z kolei RTX 3080 będzie ich posiadać 6144.

Na zwiastunie zaprezentowano także fragment gry polskiego studia People Can Fly. Mowa oczywiście o zbliżającym się wielkimi krokami tytule Outriders. Pojawienie się gry w zapowiedzi konferencji może sugerować wiele. Prawdopodobnie chodzi o ray tracing i DLSS, a może dodatkową promocję? Niekiedy Nvidia rozdaje gry klientom kupującym jej karty graficzne.

Niewykluczone też, że na samych laptopach się nie skończy. Według wcześniejszych doniesień, Nvidia w tym roku wprowadzi do sprzedaży jeszcze kilka modeli karty graficznych dla PC. Prawdopodobnie tym razem zobaczymy GeForce RTX 3060, ale są także szanse na RTX 3080 Ti, która według jednej z plotek ma zostać wprowadzona do sprzedaży jeszcze w lutym.

Transmisja konferencji Nvidia GeForce RTX: Game On już we wtorek 12 stycznia, o godzinie 18:00. Będzie ją można obejrzeć zarówno na YouTube, jak i Twitch.tv. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji w serwisie dobreprogramy.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObligatoryjne wykazywanie faktur uproszczonych w nowym JPK_VAT od 1 lipca 2021 r.
Następny artykułOliwierek Basiński, który cierpi na niezwykle rzadką chorobę, nadal potrzebuje naszej pomocy