Do tragicznej zbrodni doszło w 2004 roku. 47-letnia Urszula B., matka sześciorga dzieci, pojechała na rowerze na grzyby do pobliskiego lasu. Do domu nigdy nie wróciła. Jej ciało znalazł w lesie niedaleko Stężycy kierowca ciężarówki, który tamtędy przejeżdżał. Niestety, mimo prowadzonego wówczas śledztwa nie udało się ustalić, co się stało feralnego dnia.
Do sprawy wrócili jednak śledczy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, policjanci gdańskiego Archiwum X oraz tamtejszej prokuratury okręgowej. Weryfikacja genetyczna śladów biologicznych doprowadziła do wytypowania i zatrzymania osoby podejrzanej o dokonanie zabójstwa – podają śledczy.
Podejrzany miał w chwili zabójstwa 16-17 lat
RMF FM informuje, że zatrzymany mężczyzna to 33-letni Dariusz P. Wiek domniemanego sprawcy sugeruje, że w chwili zbrodni miał 16-17 lat. Policja precyzuje, że mężczyzna pojawił się w tej sprawie już w 2004 roku, jednak wówczas był przesłuchiwany w charakterze świadka, a nie podejrzanego. Mężczyznę zatrzymano, gdy wychodził z samolotu na gdańskim lotnisku.
33-latek usłyszał już zarzut zabójstwa i trafił do tymczasowego aresztu. Grozi mu 25 lat więzienia. RMF dodaje, że podejrzany nie przyznaje się do winy.
Czytaj też:
Uwaga! TVN: Dwóch groźnych przestępców nie przyjęto do ośrodka w Gostyninie. Wyszli na wolność
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS