A A+ A++

Łukasz Sośniak SJ – Watykan 

Podczas ataków w ubiegłym roku zginęło 258 osób. Dziewięciu zamachowców-samobójców, należących do lokalnej islamskiej grupy ekstremistycznej powiązanej z ISIS, przeprowadziło serię zamachów bombowych, które zniszczyły trzy kościoły i tyle samo luksusowych hoteli. Pewne jest, że zamachowcy korzystali z zagranicznej pomocy, być może mieli także wsparcie lokalnych terrorystów.

Zdaniem kardynała śledztwu w sprawie ataków brak przejrzystości, a władze lankijskie nie są zainteresowane ustaleniem, kto jest odpowiedzialny za zamachy. „Uważam, że niektóre rzeczy, które powinny zostać ujawnione są ukrywane. Zwłaszcza to, kto jest za te zbrodnie odpowiedzialny? Kto pomagał zamachowcom?” – wylicza hierarcha. „Trzeba przesłuchać wszystkich, od zwykłych ludzi, aż po szczyty władzy” – dodaje. 

W lutym rząd Sri Lanki powołał sześcioosobowy zespół, który ma pomóc policji zbierać informacje na temat wydarzeń sprzed roku i przyspieszyć prezydenckie śledztwo. „Powołali różne komisje, ciągle trwają kłótnie między stronami, ale nie zbliżamy się do odkrycia prawdy” – uważa purpurat. 

Obecny prezydent wygrał wybory obiecując przyspieszenie śledztwa, pokazując się jako przywódca, który powstrzyma terroryzm. Wyborcy obdarzyli go dużym  kredytem zaufania. Poprzedni rząd upadł właśnie dlatego, że nie potrafił zapobiec zamachom, mimo informacji wywiadowczych, że są one przygotowywane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWirtualne derby na remis [VIDEO]
Następny artykułPożar mieszkania w budynku wielorodzinnym [ZDJĘCIA]