A A+ A++

Motywy zniesławienia Kościoła słowem i czynem mają swoje korzenie w negowaniu Boga. Konsekwencją tego jest pogarda dla ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boże. Katolicy muszą odrzucić strach przed kapitalistyczno-socjalistycznymi ideologami, które chcą nas zniesławić i uciszyć. Muszą ponownie się gromadzić i uczestniczyć w debacie z głosem rozsądku i miłością – powiedział w wywiadzie dla „Naszego Dziennika JEm. ks. kard. Gerhard L. Muller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012-2017.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Bąkiewicz: Chcemy, aby Straż Narodowa zajmowała się nie tylko obroną kościołów, ale i formacją ludzi w duchu katolickim

-WYWIAD. Abp Gądecki: Każde ludzkie życie jest niezwykłą wartością. Kościół bez jakichkolwiek wątpliwości zawsze będzie bronił życia

Odnosząc się do fali agresji w Europie oraz niszczenia kościołów w Polsce kard. Gerhard Muller powiedział:

Bez Boga, który w swoim Synu Jezusie Chrystusie przyjął nasze człowieczeństwo, wybawił nas z grzechów i obdarzył łaską, nie ma w Europie humanizmu godnego tego imienia. Najwyraźniej wielu poprzez hitleryzm i stalinizm nie nauczyło się niczego z „Humanizmu ateistycznego” autorstwa ks. kard. Henriego de Lubaca. Powołują się na stwierdzenie Nietzschego: „Bóg umarł” oraz hasło „Religia jest opium ludu i dla ludu”, które Marks i Lenin roznieśli po świecie i wydali miliony chrześcijan na śmierć i przymusową pracę na Syberii.

Hashtag potężnego medium może wzywać do mordowania hiszpańskich księży i nie jest kwalifikowany jako mowa nienawiści. Przemoc polskich ochrzczonych katolików wobec własnego Kościoła katolickiego, od którego otrzymali zbawczą wiarę w Jezusa Chrystusa, jest niczym innym, jak ślepą nienawiścią do samego siebie. Pozwalają się oni uczynić zdrajcami własnego narodu nawet za zagraniczne pieniądze, z których finansowane jest samozniszczenie

— zauważył.

Motywy zniesławienia Kościoła słowem i czynem mają swoje korzenie w negowaniu Boga. Konsekwencją tego jest pogarda dla ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boże. Obecnie chrześcijanie, zwłaszcza katolicy, muszą znosić w Europie najgorsze mowy nienawiści. Są oni ofiarami chrystofobii na kontynencie, który nienawidzi własnej tożsamości w tradycji chrześcijańskiej

— dodał.

W ocenie hierarchy nie ma obiektywnych powodów do oskarżeń pod adresem św. Jana Pawła II.

Raport McCarricka z Watykańskiego Sekretariatu Stanu pokazuje jedynie, że McCarrick podstępnie okłamywał Papieża. Żadna rozsądna osoba nie pomyślałaby o uznaniu samego Jezusa za winnego zdrady Judasza tylko dlatego, że wszechwiedzący Pan sam uczynił Judasza apostołem. Różnica polega na tym, że Jezus przewidział zdradę. To jest różnica w stosunku do każdego papieża i biskupa, który jako człowiek nigdy nie może zajrzeć w serce człowieka

— podkreślał.

Władza cywilna nie ma prawa zakazać zgromadzeń w celu sprawowania kultu Bożego”

Nawiązując do ograniczeń wprowadzanych w związku z trwającą pandemią koronawirusa kard. Muller powiedział:

Zgodnie z nauką katolicką o państwie uznajemy autorytet prawowitego rządu i akceptujemy środki, które muszą być podjęte w celu ochrony przed takimi zagrożeniami, jak obecna epidemia. Żadna władza cywilna nie ma jednak prawa i władzy, by zakazać zgromadzeń wiernych w celu sprawowania kultu Bożego, przyjmowania łaski i pociechy Bożej w sakramentach oraz sprawowania Ofiary Eucharystycznej. Oczywiste jest, że niektórzy antykościelni przywódcy nadużywają kryzysu wywołanego koronawirusem, aby przeforsować swój program dechrystianizacji Europy i Ameryki zarówno w sercach ludzi, jak i w publicznych instytucjach kultury katolickiej.

Nie będziemy zginać kolan przed żadną władzą państwową ani ideologicznym fanatyzmem. „Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”

— oświadczył.

Polska reprezentuje tę prawdziwą, ludzką i chrześcijańską Europę

Hierarcha docenił walkę Polski o wartości chrześcijańskie i małżeństwo.

Polska reprezentuje tę prawdziwą, ludzką i chrześcijańską Europę, jeśli nie pozwoli się wykorzystać przez to etyczne fałszerstwo i ideologiczne „przewartościowanie wszelkich wartości”. Tylko głupcy pozwalają, aby im sprzedano zniszczenie małżeństwa i rodziny oraz zagładę życia nienarodzonych i niepełnosprawnych dzieci lub osób starszych (eutanazję) jako wolność i postęp. Dają się nabrać propagandowej sztuczce, że chodzi o prawa kobiet w ciąży do aborcji własnych dzieci czy o prawa osób o skłonnościach homoseksualnych do małżeństwa, tak jakby dwie osoby tej samej płci mogły być dla siebie mężem i żoną

— zauważył.

Berlin nie ma ani moralnego, ani stanowionego prawa do stawiania Polski pod pręgierzem rzekomych deficytów demokracji. To z pruskiego, a następnie „wielkoniemieckiego” Berlina wyszły polskie rozbiory, ale także likwidacja polskiej demokracji w 1795 i 1939 roku, jak również germanizacja na zaanektowanych terenach etnicznie polskiego narodu za Bismarcka itp., co było poważną formą łamania praw człowieka

— ocenił.

Nie dajmy się ponownie zniewolić staremu i nowemu komunizmowi”

Hierarcha pozytywnie odniósł się przy tym do polskiej walki z zabijaniem nienarodzonych dzieci.

Poprzez narodziny Syna Bożego, który od swojej Matki Maryi przyjął nasze człowieczeństwo aż po śmierć na krzyżu, „zostaliśmy wyzwoleni z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych”. Nie dajmy się ponownie zniewolić staremu i nowemu komunizmowi lub ogłupić kapitalistycznemu konsumpcjonizmowi, ponieważ to właśnie słowo i mądrość Boga objawiło się w Chrystusie jako światło każdego człowieka. Narodziny każdego dziecka, które zawdzięczamy miłości Bożej i które powierzone jest przez Stwórcę miłości jego matki i ojca, stanowią dar dla jego rodziny, dla narodu, dla całej ludzkości i dla Kościoła Trójjedynego Boga, który pragniemy z radością przyjąć. Polska przyjazna dzieciom byłaby najlepszym wkładem wniesionym na rzecz Europy, która z radością i zapałem wychodzi ku przyszłości

— powiedział.

Wierzący i praktykujący katolicy muszą wreszcie odrzucić strach przed kapitalistyczno-socjalistycznymi ideologami, które chcą nas zniesławić i uciszyć za pomocą takich określeń, jak „konserwatyści” czy „prawicowi”. Gromadźmy się ponownie w parafiach, we wspólnotach zakonnych, w diecezjach. Pojawiajmy się na portalach społecznościowych i w mediach z głosem rozsądku i aktywną miłością bliźniego zakorzenioną w miłości Boga do nas i w naszej wierze w Jego trynitarną miłość. „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”

— podsumował.

aw/Radio Maryja/Nasz Dziennik

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzykujcie się na Sylwestra, jakiego jeszcze nie było!
Następny artykułTego się nie spodziewał. Robert El Gendy pokazał, co znalazł pod choinką