Kardynał Stanisław Dziwisz, krakowski metropolita senior, wygłosił homilię podczas mszy w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach. Odniósł się m.in. do protestów Strajku Kobiet przeciwko wyrokowi upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok ten, zdaniem wielu autorytetów prawniczych, de facto likwiduje w Polsce prawo do aborcji.
Kard. Dziwisz: Pokoju zabrakło na naszej polskiej ziemi
– Doświadczyliśmy w ostatnich miesiącach, że tego pokoju zabrakło na naszej polskiej ziemi. Zabrakło go w naszych miastach i na naszych ulicach. Zabrakło go w mediach, w wypowiadanych oskarżeniach pod adresem Kościoła. Zabrakło pokoju w domaganiu się „prawa” do zabijania bezbronnych i nienarodzonych dzieci, a przecież nikt nie może mieć takiego prawa. Zabrakło pokoju w bezpodstawnym atakowaniu i podważaniu świętości Jana Pawła II. Zabrakło pokoju w ludzkich umysłach i sercach – mówił kard. Stanisław Dziwisz.
Metropolita senior modlił się o łaskę nawrócenia, wzajemnego przebaczania i życzliwości, a także byśmy „wszyscy stawali się ludźmi dobrej woli, korzystającymi mądrze z daru wolności, budującymi na ziemi królestwo dobra i miłości”.
Życzenia na Boże Narodzenie
Kończąc homilię, kard. Dziwisz skierował życzenia do papieża Franciszka, Kościoła w Polsce, w Europie i na całym świecie, wszystkich sprawujących władzę i pełniących odpowiedzialną służbę w społeczeństwie.
– Jesteśmy blisko modlitwą i sercem przy chorych i cierpiących, zwłaszcza z powodu epidemii i prosimy Wszechmogącego o ustanie tego nieszczęścia, które dotknęło całą rodzinę ludzką. Prosimy Księcia Pokoju o dar pokoju dla tych regionów świata, gdzie panuje przemoc i przelewana jest bratnia krew – zakończył kard. Stanisław Dziwisz, życząc uczestnikom liturgii błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego.
Kard. Dziwisz: Tyle zjadliwej krytyki…
Do epidemii koronawirusa kard. Dziwisz nawiązał także w homilii wygłoszonej w pierwszy dzień świąt w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. – Utrzymująca się i nieustępująca epidemia trzyma w swoich szponach całe narody, zbiera żniwo i nie ma dla niej różnicy między bogatymi i biednymi – mówił.
Nawiązał także do strajków i polityki. – W naszym życiu społecznym tyle napięć, sporów i protestów. Walk o władzę lub o jej utrzymanie. Tyle zjadliwej krytyki nieomijającej nikogo, także i Ojca Świętego Jana Pawła II. Co nas głęboko boli i obraża. Bo mamy głęboko w pamięci, ile on wniósł w życie naszego narodu. Czy marzyliśmy o takim życiu i czy uszczęśliwia nas taki wzorzec wolności? – pytał na kazaniu Dziwisz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS