Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski był w piątek gościem stacji Polsat News. Polityk PiS, w poprzedniej kadencji kierujący pracami Izby Wyższej parlamentu, został zapytany o przyczyny zabrania Senatowi pieniędzy przeznaczonych na współpracę z Polonią. Karczewski winą za to obarczył marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Jak stwierdził, z politykiem KO „absolutnie nie da się pracować”.
Zgodnie z założeniami budżetu państwa Senat miał mieć przyznane 100 milionów złotych na wsparcie środowisk polskich na świecie. PiS przygotowało jednak nowelizację ustawy, zgodnie z którą kwota ta zasili rząd.
Zdaniem Karczewskiego w obecnym Senacie rządzonym przez opozycję „te pieniądze zostałyby zmarnowane”. – Jestem przekonany, że będą wykorzystane do gry politycznej. Każda działalność pana senatora, marszałka Grodzkiego jest działalnością polityczną. Nawet z wiceprzewodniczącą Jourovą – powiedział senator PiS.
Wicemarszałek Senatu zauważył, że PiS nie mógł pozwolić na uprawianie przez marszałka Grodzkiego niezależnej od władz państwowych polityki zagranicznej. – Jest to świadome działanie, po to, aby polityka zagraniczna, również ta polityka skierowana w stronę Polonii, (…) była we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, we współpracy z Kancelarią Prezydenta – stwierdził wicemarszałek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS