A A+ A++

Grupa migrantów od kilkunastu dni koczuje w pobliżu granicy polsko-białoruskiej na wysokości miejscowości Usnarz Górny (woj. podlaskie). Według Straży Granicznej grupa liczy 24 osoby, które znajdują się po białoruskiej stronie granicy. Zgodnie z zapowiedzią szefa MON Mariusza Błaszczaka, wojsko rozpoczęło budowę wysokiego na 2,5 m płotu wzdłuż granicy z Białorusią.

Karczewski: Konsekwencje mogą być poważne

Senator Stanisław Karczewski pytany w piątek w TVN, czy “nie ma nakazu moralnego, etycznego jako lekarz, żeby zaraz po dyżurze wsiąść do samochodu i pojechać na granicę polsko-białoruską”, powiedział, że koczujący migranci są poza naszą granicą. – Są na terytorium Białorusi i nie wolno pod żadnym pozorem przekraczać granicy – podkreślił.

– Wszystko, co robimy, mówię o lekarzach, o profesjonalistach, ale też o osobach, które chcą pomóc, musi być oparte o ramy prawne. Nie można przekraczać prawa w chwili, kiedy chce się udzielić pomocy – stwierdził Karczewski. Dodał, że przekroczenie prawa może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami.

Były marszałek Senatu podkreślił, że sytuację na polsko-białoruskiej granicy przedstawia się jako “tragiczną i katastrofalną”. – Sytuacja katastrofalna, dramatyczna jest w Kabulu, tam, gdzie dokonano zamachu, gdzie zginęli ludzie – podkreślił.

Atak terrorystyczny na lotnisku w Kabulu

W czwartek na lotnisku w stolicy Afganistanu doszło do dwóch eksplozji, w których zginęło co najmniej 85 osób, w tym 13 amerykańskich żołnierzy. Agencja Reuters podała, że był to najkrwawszy dzień dla sił USA od dekady. Do przeprowadzenia zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

Czytaj też:
Zamach w Kabulu. Biden: Zmusimy was, byście za to zapłacili
Czytaj też:
Repetowicz: Wszystko wskazuje na to, że Łukaszenka się przeliczył

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTeatr im. Słowackiego stoi mocno na nogach. Premiery? “Dziady”, “Debil”, “Danton”
Następny artykułPolak pracuje niemal cały rok na auto używane