Sprawa dotyczy starszej kobiety, która w początkach kwietnia została ukarana 12 tys. zł kary administracyjnej przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Rencistka przekonywała, że do parku weszła z powodu psa, który urwał się ze smyczy i pobiegł za kotem. Ruszyła więc za nim. Z powodu problemów zdrowotnych usiadła na ławce, a wówczas podszedł do niej patrol.
Zobacz: Parki i lasy już otwarte
Nie pomogły tłumaczenia. Jak zapewniała kobieta, notatka służbowa policjanta nie została sporządzona rzetelnie, a kara jest nie adekwatna do winy. Dodatkowo przewyższała jej możliwości finansowe. Seniorka bowiem pobiera 1085 zł renty rodzinnej miesięcznie. Decyzję zaskarżyła, a wsparł ją w tym Rzecznik Praw Obywatleskich.
Teraz Wojewódzki Inspektor Sanitarny uchylił karę inspekcji powiatowej. Jak wyjaśnia RPO, obecnie nie ma już zakazu wejścia do parków, a w takiej sytuacji należy stosować przepis obowiązujący w dacie orzekania, a nie w dacie czynu – jeśli jest korzystniejszy dla sprawcy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS