Nawet 10 proc. kary od obrotu może zapłacić placówka medyczna za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów w wyniku decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Taką, i wiele innych sankcji, umożliwia nowelizacja ustawy o prawach konsumentach, która prawa pacjenta zrównała z prawami konsumenta. O konsekwencjach nowelizacji dla sektora medycznego pisze dla Polityki Zdrowotnej dr Ewelina Tylińska – Kałuża, adwokat, Senior Lawyer w F/K Legal.
Czy podmioty lecznicze dostosowały się do nowych obowiązków w zakresie teleporad i świadczeń w domu pacjenta?
Z początkiem 2023 roku weszły w życie przepisy, które zmieniają podejście podmiotów leczniczych do niektórych świadczeń zdrowotnych udzielanych na odległość (teleporady) i w domu pacjenta oraz wprowadzają nowe obowiązki. Zmiana jest związana z szeroko omawianą nowelizacją prawa konsumenckiego. W środowisku medycznym jednak próżno szukać opracowań i wytycznych w tym zakresie.
Powodem braku publicznej dyskusji na ten temat wśród podmiotów leczniczych może być fakt, że nowe obowiązki nie zostały wprowadzone w typowo „medycznych” ustawach.
Nowelizacja wynika z ustawy z dnia 1 grudnia 2022 r. o zmianie ustawy o prawach konsumenta oraz niektórych innych ustaw, zatem zmiany wprowadzone zostały do typowo „konsumenckiego” aktu prawnego.
Na wstępie warto zaznaczyć, że omawiana duża nowelizacja prawa konsumenckiego jest pochodną trzech dyrektyw unijnych – tzw. dyrektywy towarowej, cyfrowej i Omnibus. Przepisy unijne wyłączają jednak spod stosowania przepisów konsumenckich umowy dotyczące usług zdrowotnych. Tak było również w Polsce do końca 2022 roku.
Polski ustawodawca stwierdził natomiast, że istnieje potrzeba wzmocnienia praw konsumentów również w zakresie usług medycznych. Zwrócono uwagę na nieuczciwe praktyki niektórych przedsiębiorców polegające np. na kierowaniu do seniorów na pokazach ofert takich, jak sprzedaży abonamentów medycznych i powoływaniu się przez nich na wyłączenie możliwości odstąpienia od umowy.
Nowe obowiązki będą miały o wiele szersze zastosowanie – nie tylko do sprzedaży usług medycznych na pokazach, ale do ogromnej liczby świadczeń zdrowotnych o charakterze teleporad czy w domu pacjenta.
Czy pacjent jest konsumentem?
Nowe obowiązki wynikające z nowelizacji ustawy o prawach konsumenta będą dotyczyły tzw. umowy konsumenckiej, zawieranej pomiędzy konsumentem, a przedsiębiorcą. Wobec czego, już na tym polu, może pojawić się wątpliwość, czy pacjent będzie w ogóle mógł zostać uznany za konsumenta. Umowa pomiędzy lekarzem a pacjentem ma szczególny charakter, jest obwarowana wieloma wymogami i regulowana również prawami pacjenta. Odpowiedź przecząca byłaby jednak wprost sprzeczna z wprowadzoną regulacją oraz założeniami ustawodawcy (w takim przypadku wprowadzony przepis miałby iluzoryczny charakter). Co więcej, ochrona konsumenta nie ogranicza się do umów sprzedaży towarów, ale dotyczy również szeroko pojętych usług. Nie ma zatem podstaw do wyłączania ochrony należnej konsumentowi w przypadku umów o świadczenia zdrowotne. To oznacza z kolei, że pacjent-konsument będzie szczególnie chroniony, zarówno z punktu widzenia praw pacjenta, jak i przepisów chroniących konsumentów.
Umowy o świadczenie usług zdrowotnych zawierane poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość
Ustawa nakłada nowe, istotne obowiązki na podmioty lecznicze, które zawierają z pacjentami-konsumentami umowy o świadczenie usług zdrowotnych (ustawa posługuje się sformułowaniem umów „dotyczących usług zdrowotnych, które są świadczone przez pracowników służby zdrowia pacjentom w celu oceny, utrzymania lub poprawy ich stanu zdrowia, łącznie z przepisywaniem, wydawaniem i udostępnianiem produktów leczniczych oraz wyrobów medycznych, bez względu na to, czy są one oferowane za pośrednictwem placówek opieki zdrowotnej”). Nie chodzi przy tym o każdą taką umowę, a o umowę zawartą poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość.
Umowa zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa to umowa, która została zawarta z konsumentem z udziałem fizycznym stron w miejscu, które nie jest lokalem przedsiębiorstwa danego przedsiębiorcy lub została zawarta w przypadku złożenia w ten sposób oferty/zaproszenia konsumentowi, a więc poza podmiotem leczniczym. Standardowo, umowy takie są zawierane w przypadku „zaczepienia” konsumenta na ulicy i zaoferowaniu mu sprzedaży produktów czy zaproszenia go do sklepu wraz z wręczeniem mu kuponu rabatowego, czy na pokazach lub wycieczkach.
Wydawać by się mogło, że tego rodzaju umowy nie są standardowo zawierane przez podmioty lecznicze z pacjentami. Jednak, coraz więcej podmiotów „wychodzi” do pacjentów, stawia na wygodę pacjenta i rozwija katalog usług zdrowotnych świadczonych w domu pacjenta (np. badania laboratoryjne, rehabilitacja, porady lekarskie i opieka pielęgniarska). Zatem, również w przypadku świadczenia usług zdrowotnych, może dojść do sytuacji zawarcia umowy z pacjentem poza lokalem przedsiębiorstwa, np. w jego domu. Przy czym, istotne znaczenie ma sposób zawarcia umowy, a nie samo wykonanie umowy w domu pacjenta (w przypadku np. zamówienia bezpośrednio w podmiocie leczniczym rehabilitacji, która będzie miała być wykonywana w domu pacjenta, nie będziemy mówić o umowie zawartej poza lokalem przedsiębiorcy). Najczęściej będzie chodzić zatem o sytuację, w których umowa np. na rehabilitację jest zawierana w domu pacjenta bądź pacjent „domawia” w swoim domu określone świadczenia zdrowotne (np. badania laboratoryjne).
Z kolei przez umowę zawartą na odległość będziemy rozumieć umowę zawartą z konsumentem w ramach zorganizowanego systemu, bez jednoczesnej fizycznej obecności stron, z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość. Tego rodzaju umowy dotyczą sytuacji, gdy podmiot leczniczy dopuszcza i organizuje możliwość zawarcia umowy na np. teleporadę przez Internet lub telefon. Nie dotyczy to incydentalnej porady lekarskiej, a ustalonej wcześniej organizacji udzielania świadczeń. Tego rodzaju umowy są zawierane wyłącznie przez urządzenia typu komputer, telefon, itp. (za pośrednictwem maila, strony www, smsa, rozmowy telefonicznej). W tym przypadku, wobec rozwoju telemedycyny i coraz powszechniejszego udzielania świadczeń przez Internet czy telefon, nowe obowiązki będą miały zastosowanie do wielu podmiotów.
Od lipca 2023 r. wzrosną zarobki w ochronie zdrowia
Stawki wynagrodzenia za pracę lekarza. Najlepiej płacą ambulatoria, najmniej szpitale
Nowe obowiązki podmiotu leczniczego oraz uprawnienia konsumenta
Zgodnie z brzmieniem ustawy, przy zawieraniu wskazanych wyżej umów, podmioty lecznicze będą miały nowe, nieznane wcześniej obowiązki. Dodatkowo, pojawiły się nowe uprawnienia po stronie konsumentów, które wcześniej nie przysługiwały w przypadku umowy o świadczenia zdrowotne.
Przede wszystkim konsument ma prawo do odstąpienia od umowy o świadczenie usług zdrowotnych zawieranej poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość w ciągu 14 dni od dnia jej zawarcia. Należy jednak pamiętać, że w przypadku usług zdrowotnych często chociażby teleporada zamówiona przez Internet odbywa się szybciej (nawet tego samego dnia). Pojawia się zatem pytanie, czy takie udzielanie świadczeń jest możliwe, a jeżeli tak, to w jaki sposób się zabezpieczyć, aby konsument po wykonanej usłudze nie złożył oświadczenia o odstąpieniu od umowy? W takim przypadku dopuszczalne jest udzielenie pacjentowi porady czy innej usługi, jeżeli pacjent złoży wyraźne żądanie udzielenia mu świadczenia przed upływem wspomnianych 14 dni i oświadczy, że wie, że będzie to oznaczało utratę prawa do odstąpienia od umowy.
Ponadto, nowelizacja prawa konsumenckiego wprowadziła dla podmiotów leczniczych zawierających umowy o świadczenie usług zdrowotnych poza lokalem przedsiębiorstwa oraz na odległość nowe obowiązki, m. in.:
- obowiązek informacyjny wobec konsumenta sporządzony w sposób jasny i zrozumiały, a także czytelny oraz wyrażony prostym językiem (w tym o głównych cechach umowy, danych podmiotu leczniczego, kosztach, terminie zapłaty, prawach konsumenta),
- wydania dokumentu umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorcy oraz potwierdzenie umowy zawartej na odległość,
- odebrania stosownych oświadczeń od pacjenta,
- zapewnienia szybkiej i sprawnej komunikacji z podmiotem leczniczym.
Co istotne, niejednokrotnie wprowadzenie ww. obowiązków będzie problematyczne z uwagi na fakt, że omawiane przepisy są charakterystyczne dla innego rodzaju umów (np. zakupu różnych towarów przez Internet). Zatem, ich wykonanie w ramach świadczenia usług zdrowotnych może być szczególnie uciążliwe i problematyczne. Pojawia się również wiele problemów praktycznych z ich implementacją w bieżącej pracy podmiotu leczniczego.
Zauważyć również należy, że wspomniana nowelizacja prawa konsumenckiego wprowadziła również nowe reguły w zakresie informowania o obniżonej cenie towarów i usług, a także nowe wytyczne w zakresie publikowania opinii konsumentów przez przedsiębiorców (w tym przez podmioty lecznicze).
Warunki pracy w polskich szpitalach niezgodne z unijną dyrektywą?
Wynagrodzenia konsultantów krajowych i wojewódzkich będą wyższe
Jak podmiot leczniczy powinien dostosować się do nowych przepisów?
Przede wszystkim konieczne jest wykonanie wewnętrznego audytu posiadanych dokumentów oraz procedur, w tym strony www. Należy dokładnie przeanalizować sposób funkcjonowania podmiotu leczniczego pod kątem nowych przepisów czy rodzaju zawieranych umów. Posiadane dokumenty oraz procedury należy zestawić z nowymi obowiązkami, np. informacyjnymi, a potem dostosować do nowych przepisów.
Jeżeli podmiot leczniczy nie ma tego rodzaju dokumentów, zasadne jest ich wprowadzenie i stworzenie procedur, formularzy informacyjnych, oświadczeń, umów oraz regulaminów. Istotne jest również przeszkolenie pracowników w zakresie nowych obowiązków oraz opracowanie standardów zachowań i procedur, z uwzględnieniem zmian.
Co istotne, konsekwencje zignorowania nowych reguł mogą być daleko idące. Pierwszą sankcją może być ryzyko wystąpienia przez pacjenta z żądaniem zwrotu ceny np. za zamówione (a często i wykonanie) świadczenie. Dodatkowo, w grę wejdą również typowo „konsumenckie” konsekwencje, takie jak:
- uznanie przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zachowania podmiotu leczniczego za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i nałożenie kary finansowej w wysokości do 10 proc. obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary (nawet w przypadku nieumyślnego naruszenia),
- uznanie zachowania podmiotu leczniczego za nieuczciwą praktykę rynkową oraz wystąpienie z roszczeniem przez konsumenta, w tym o złożenie oświadczenia o określonej treści i o odszkodowanie,
- uznanie zachowania podmiotu leczniczego za czyn nieuczciwej konkurencji oraz wystąpienie z roszczeniem przez inny podmiot leczniczy, w tym o złożenie oświadczenia o określonej treści i o odszkodowanie.
Nie można również wykluczyć wszczęcia postępowania przez Rzecznika Praw Pacjenta.
1 mld zł na psychiatrię w 2023 r.
Kobiety mówią lekarzom: dość waszej bezczynności!
Czy podmioty lecznicze dostosowały się do nowych obowiązków w zakresie teleporad i świadczeń w domu pacjenta?
Tak, jak wspomniano na początku, komentowane przepisy przeszły bez echa w środowisku medycznym. Można wręcz zaryzykować twierdzenie, że mało który podmiot leczniczy ma świadomość wprowadzonych zmian. Po analizie stron www podmiotów leczniczych udzielających świadczeń online, dojść można do wniosku, że nowe obowiązki nie zostały w większości przypadków wprowadzone. Powoduje to wrażenie, jakby przepisy przez podmioty były lekceważone, prawdopodobnie z uwagi na fakt, że są charakterystyczne dla typowych umów konsumenckich.
Wiele podmiotów leczniczych może być w błędnym przekonaniu, że nowelizacja nie ma do niego zastosowania. Mała jest również świadomość w zakresie konsekwencji prawnych braku dostosowania działania placówki do nowych obowiązków. Tymczasem coraz więcej pacjentów ma świadomość swoich praw, w tym konsumenckich. Pojawia się coraz więcej poradników i informacji dla pacjentów i konsumentów o tym, jak należy walczyć o swoje prawa. Co więcej, nie można wykluczyć, że za jakiś czas działania w tym zakresie podejmie Rzecznik Praw Pacjenta.
Wobec tego, uznać należy, że aktualna „cisza” w środowisku medycznym, dotycząca nowych obowiązków, może nie być wieczna i może być „ciszą przed burzą” wywołaną kontrolami różnych organów. Wówczas może być ciężej uniknąć negatywnych konsekwencji zbyt późnego dostosowania do nowych przepisów.
Autorka: dr Ewelina Tylińska – Kałuża, adwokat, Senior Lawyer w F/K Legal
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS