Kapłaństwo nie usuwa popędu seksualnego. Kościół musi przestać się oszukiwać

W miniony piątek 19 sierpnia ksiądz dyrektor salezjańskiej podstawówki w Lubinie Grzegorz O., został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Usłyszał tam zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem małoletnich poniżej 15. roku życia. Trzeba pochwalić współbraci Grzegorza O., którzy postąpili tak, jak należy. W wydanym oświadczeniu stwierdzili, że “zgodnie z obowiązującymi procedurami ks. Grzegorz został bezzwłocznie odwołany z funkcji dyrektora naszej lubińskiej szkoły podstawowej, a placówce zapewniono dalsze, bezpieczne funkcjonowanie pod nowym kierownictwem”. Co więcej, salezjanie zadeklarowali pełną współpracę z policją i prokuraturą. Sprawa powinna być więc szybko wyjaśniona.

Tylko co z tego, że będzie wyjaśniona? Problem jest głębszy. Kościół musi sobie odpowiedzieć na pytanie, jaki jest jego o stosunek do ludzkiej seksualności.