A A+ A++

W oryginalnym Dead Space ukryto arcyciekawy easter egg, który niestety przepadł w polskiej wersji językowej. Na szczęście tłumacze remake’u o nim nie zapomnieli.

Źródło fot. Electronic Arts.

i

Spis treści:

Seria Dead Space nie miała w przeszłości szczęścia do polskich wersji językowych. Jedyną odsłoną, która doczekała się jakiejkolwiek lokalizacji jest „jedynka” – na dodatek tylko kinowej (napisy) i wyłącznie na PC.

Debiutujący jutro remake pierwowzoru już takich problemów graczom nad Wisłą nie sprawi, bo firma Electronic Arts zdecydowała się zarówno przetłumaczyć napisy, jak i zarejestrować polskie dialogi. Mało tego, ludziom odpowiedzialnym za przygotowanie rodzimej edycji remake’u udało się naprawić błąd sprzed lat i „dowieźć” kapitalny easter egg, obecny w Dead Space od premiery w 2008 roku. Właśnie jemu poświęcimy teraz odrobinę miejsca.

UWAGA: SPOILER

Zanim jednak to zrobimy, lojalnie uprzedzamy przed spoilerem, bowiem istnieje duża szansa, że ktoś fabuły tej gry nie zna.

Ukryta wiadomość

Pierwsza gra z serii Dead Space, podobnie zresztą jak jej remake, składa się z dwunastu rozdziałów. Każdy z nich ma swoją unikatową nazwę. Jak się okazuje, nie są one przypadkowe. Kiedy ułożymy je jedną pod drugą, to pierwsze litery każdej z nich utworzą akrostych, będący jednocześnie ukrytą wiadomością. Zobaczcie sami:

  • New Arrivals
  • Intensive Care
  • Course Correction
  • Obliteration Imminent
  • Lethal Devotion
  • Environmental Hazard
  • Into the Void
  • Search and Rescue
  • Dead on Arrival
  • End of Days
  • Alternate Solutions
  • Dead Space

Ukryta wiadomość – „Nicole is dead” – odnosi się do losu dziewczyny głównego bohatera gry, Isaaca Clarke’a. Przylatując na Ishimurę, protagonista zamierza spotkać się z wybranką swojego serca i choć gra stara się przekonać nas, że w końcu mu się to udaje, tak naprawdę Nicole jest od dawna martwa. Informacja zaszyta w nazwach rozdziałów jest tego potwierdzeniem, choć oczywiście nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie tutaj ukryta jest prawda.

Easter egg jest ciekawy również z innego względu. W Dead Space są trzy walki z bossami –rozgrywają się one w rozdziałach szóstym, ósmym i dwunastym, a więc w tych, które wieńczą kolejne słowa ukrytej wiadomości. Z kolei w rozdziałach 8–12, a więc „DEAD”, zawsze umiera jakaś ważna fabularnie postać. Mówiąc krótko, odpowiedzialne za produkcję oryginału studio EA Redwood Shores postarało się – i to mocno.

Naszą recenzję remake’u Dead Space – którą napisał Krystian „UV” Smoszna – znajdziecie poniżej:

Jak było w oryginale po polsku?

Kiedy polscy tłumacze wzięli w obroty nazwy rozdziałów pierwowzoru, nie byli świadomi, że kryje się w nich easter egg. Nie przykładali więc do nich większej uwagi. Dlatego też w pecetowej wersji gry lista wyglądała następująco:

  • Nowe transporty
  • Intensywna terapia
  • Korekta kursu
  • Nieuchronna zagłada
  • Zgubne oddanie
  • Groźne środowisko
  • W próżnię
  • Odszukać i uratować
  • Martwy po przybyciu
  • Koniec dni
  • Alternatywne rozwiązania
  • Martwa przestrzeń

Jak jest w remake’u po polsku?

Niknzg womkam? Chyba nie o to chodziło… Czy można jednak winić tłumaczy? Raczej nie, bo zapewne nikt im o tym nie powiedział. Na szczęście w przypadku remake’u sytuacja się zmieniła. Tłumacze mieli świadomość istnienia easter egga i postanowili tak dostosować translację nazw rozdziałów, żeby ukryta wiadomość znalazła się również w polskiej wersji językowej gry. Opcji było kilka (np. „Nicole to trup”), ale ostatecznie postawiono na hasło „Nikole umarła”. Tak to wygląda w remake’u:

  • Nowi przybysze
  • Intensywna terapia
  • Korekta kursu
  • Ogrom zniszczeń
  • Lekkomyślny fanatyzm
  • Ekologiczny kataklizm
  • U wrót otchłani
  • Możliwość ratunku
  • Armia umarłych
  • Rozpacz i ruina
  • Łatwiejsze rozwiązania
  • Agonia

Mimo że imię kobiety zostało nieznacznie zmienione – raczej niemożliwe było umieszczenie litery C na trzeciej pozycji – trzeba uczciwie przyznać, że polska ekipa fajnie podeszła do tego easter egga. Cieszy już sam fakt, że o to zadbano, bo takie atrakcje nie zawsze są regułą. Wystarczy wspomnieć, że w angielskiej wersji Kingdom Come: Deliverance pojawiło się nawiązanie do Wiedźmina 3, a konkretnie do klaczy Geralta, noszącej imię Roach. Polscy tłumacze – zamiast Płotki – zrobili z niej Szprotkę…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułПоследствия падения обломков ракеты в Голосеевском районе Киева – фото
Następny artykułASTARTA HOLDING: Dates for filing periodical reports in 2023