A A+ A++

Iga Świątek (1. WTA) kroczy po kolejny tytuł rangi WTA 1000 w karierze. Obecnie rywalizuje w Indian Wells, gdzie dotarła już do IV rundy. Najpierw bez większych problemów pokonała Danielle Collins (56. WTA), a później rozprawiła się z Lindą Noskovą (29. WTA), rewanżując się za porażkę z Australian Open. Polka miała jednak sporo problemów w tym meczu. W pierwszym secie przegrywała już 2:4, a Czeszka miała break pointy na 2:5. 22-latce udało się obronić serwis, a następnie wygrała dziesięć gemów z rzędu, miażdżąc rywalkę 6:4, 6:0. “Prawdziwą Igę Świątek poznasz nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy” – zachwycali się eksperci. 

Zobacz wideo
Polka przeszła w Australian Open samą siebie. “Absolutnie największa niespodzianka”

Drabinka Igi Świątek do finału w Indian Wells. Wymarzony scenariusz

Na kolejnym etapie turnieju rywalką Świątek będzie Julia Putincewa (79. WTA). Kazaszka sprawiła nie lada niespodziankę w Ameryce i pokonała reprezentantkę gospodarzy Madison Keys (20. WTA). Faworytką nadchodzącego starcia będzie Polka. Przemawia za tym nie tylko pozycja w rankingu, ale i bilans bezpośrednich meczów. Obie tenisistki mierzyły się dwukrotnie w zawodowej karierze i za każdym razem górą była nasza rodaczka.

W przypadku wygranej Świątek awansuje do ćwierćfinału, gdzie zagra ze zwyciężczynią “polskiego” pojedynku – Angelique Kerber (607. WTA) – Caroline Woźniacki (204. WTA). Obie panie zaledwie kilka miesięcy temu wróciły do rywalizacji po urodzeniu dzieci. W obu przypadkach to liderka rankingu WTA będzie faworytką. Z Niemką mierzyła się dwukrotnie i tyle też odniosła zwycięstw. Z Dunką miała okazję tylko raz spotkać się po przeciwnej stronie siatki, ale również była górą.

Jeśli i tym razem Świątek podtrzyma dobrą passę, to w półfinale może trafić na zawodniczki, z którymi także posiada korzystny bilans spotkań. Jedną z nich jest Jasmine Paolini (14. WTA), z którą Polka mierzyła się dwukrotnie i za każdym razem odniosła pewne zwycięstwo. Podobnie jak i w starciach z Martą Kostjuk (32. WTA) czy Anastasiją Pawluczenkową (24. WTA), z którymi także może zmierzyć się na tym etapie rywalizacji. Z kolei czwartą zawodniczką, z którą ma szansę zagrać w półfinale, jest Anastasija Potapowa (33. WTA). Jak dotąd obie tenisistki nie miały okazji rywalizować w seniorskiej karierze.

Tak więc droga do finału Polki wydaje się wręcz wymarzona. Warto zauważyć, że nie ma w niej żadnej zawodniczki z TOP 10 rankingu, co w teorii powinno być sporym ułatwieniem dla Świątek. Na rywalki ze ścisłej czołówki WTA może trafić dopiero w decydującym o tytule starciu. Jej potencjalnymi przeciwniczkami mogą być m.in. Aryna Sabalenka (2. WTA), Coco Gauff (3. WTA) czy Maria Sakkari (9. WTA).

Drabinka Igi Świątek w WTA 1000 w Indian Wells:

  • IV runda – Julia Putincewa (79. WTA)
  • ćwierćfinał – Angelique Kerber (607. WTA) – Caroline Woźniacki (204. WTA)
  • półfinał – Anastasija Potapowa (33. WTA) / Jasmine Paolini (14. WTA) / Marta Kostjuk (32. WTA) / Anastasija Pawluczenkowa (24. WTA)
  • finał – Aryna Sabalenka (2. WTA) / Coco Gauff (3. WTA) / Maria Sakkari (9. WTA) / Daria Kasatkina (12. WTA) / Emma Navarro (23. WTA) / Elise Mertens (28. WTA) / Yue Yuan (49. WTA).

Mecz pomiędzy Świątek a Putincewą odbędzie się w nocy z wtorku na środę. Początek nie wcześniej niż o godzinie 4:00 czasu polskiego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapraszamy na spartakiadę
Następny artykułSamorządowcy z wysokim rachunkami za pociągi