Premier League z wieloma problemami, ale wciąż trwa i nic nie zapowiada, aby władze ligi zaczęły odwoływać wszystkie mecze z powodu liczby zakażeń koronawirusem w klubach. We wtorek, 28 grudnia miało się odbyć sześć meczów, z czego przełożono dwa: Arsenal – Wolverhampton oraz Leeds United – Aston Villa. Swoje spotkania rozegrali za to trzej reprezentanci Polski.
Jan Bednarek zachwycił w meczu z Tottenhamem. “Najlepszy. Utrzymał Kane’a”
Wszystkie trzy mecze zostały rozegrane w tym samym czasie. Najbardziej emocjonującym zapowiadało się starcie Southampton z Tottenhamem Hotspur. “Święci” z Janem Bednarkiem w składzie potrzebują punktów, aby umocnić swoją pozycję w środku tabeli. Udało im się to remisując z londyńczykami 1:1. Jednym z kluczowych zawodników w tym spotkaniu był właśnie Bednarek.
“Najlepszy obrońca w zespole. Bardzo dobrze przewidywał sytuację na boisku i wykonał dobrą pracę przy powstrzymywaniu Harry’ego Kane’a przez większość czasu” – pisze o Bednarku portal 90min.com, przyznając obrońcy ocenę 8/10. Nieco niżej, bo na “siódemkę” piłkarza oceniły portale inews.co.uk oraz firstsportz.com. “Bednarek pokazał się z bardzo dobrej strony w obronie, dobrze blokując i oczyszczając sytuacje. Pomógł również Southampton odzyskać posiadanie w wielu okazjach” – czytamy w artykule.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
“Utrzymał Kane’a w ryzach w pierwszej połowie, wychodząc mu naprzeciw i radząc sobie z kapitanem reprezentacji Anglii. W drugiej połowie był najlepszym obrońcą Świętych” – dodaje portal teamtalk.com, który dał Polakowi “6”. Ocenę 6,5 przyznało także BBC, podkreślmy jednak, że piłkarz meczu James Ward-Prowse otrzymał średnią 7,29.
Łukasz Fabiański po meczu z Watfordem. “Numer jeden w składzie West Hamu”
Znacznie więcej goli padło w starciu West Hamu United z Watfordem. Łukasz Fabiański co prawda stracił bramkę już w pierwszych minutach meczu, ale w całości pokazał, że jest w formie. “Nie zawinił przy otwierającym trafieniu Emmanuela Dennisa, ale poza tym kolejny solidny mecz polskiego bramkarza, który w obecnej formie zasługuje na miejsce przed Alphonso Areolą jako numer jeden w składzie West Hamu. Dwie dobre interwencje w drugiej połowie od Moussy Sissoko i Josha Kinga pozwoliły West Hamowi utrzymać komfortową przewagę” – pisze “Football London” dający “siódemkę”.
Dokładnie to samo stanowisko zajął “Evening Standard” przyznający Polakowi tę samą ocenę, co zrobiło także 90min.com – ocena: 7/10.
Płacheta najgorzej oceniony
Zdecydowanie mniej powodów do radości ma Przemysław Płacheta. Polak pojawił się na murawie w starciu z Crystal Palace w 81. minucie. Jego zespół przegrywał już 0:3 po pierwszej połowie. “Miał przyzwoitą drugą połowę, w której uwolnił się zza pleców obrony Palace i jego strzał został świetnie wybroniony przez Vicente Guaitę” – pisze norfolklive.co.uk dając Płachecie “czwórkę” na 10.
Część dzienników nie wzięła Płachety pod uwagę przy ocenianiu, ponieważ rozegrał zbyt mało minut. Portal WhoScored przyznał mu ocenę 6, a uberturco.com – 4.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS