Wakacje to czas upałów. Często trudnych do zniesienia. Ulgą może być ucieczka nad wodę. Niestety, wciąż nie brakuje jednak obrazków kiedy to kąpieliskiem stają się … miejskie fontanny. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że chwila beztroskiego pluskania w takiej wodzie może oznacza długie leczenie.
Okazuje się, że stan wody w fontannach nie jest sprawdzany. Są one bowiem uznane za element dekoracyjny miejskiej przestrzeni, a nie miejsce do kąpieli. Mówi Dorota Baranowska- dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Zielonej Górze.
Nie jest to woda badana więc ulega zanieczyszczeniom, jest niebezpieczna dla zdrowia zarówno dzieci, jak i dorosłych. Należy pamiętać, że jest to woda stała, niechroniona przed opadami atmosferycznymi, a więc narażona na kolonizację różnych bakterii
Idąc dalej – bakterie te mogą prowadzić do wielu poważnych chorób.
Spektrum chorób jest dość szerokie, może to być od biegunek, zatrucia przewodu pokarmowego przez przypadkowe napicie się, po zapalenie spojówek, zapalenia płuc i schorzenia górnych dróg oddechowych.
Dodajmy, że kąpiel w fontannie jest oficjalnie zabroniona i uchodzi za wykroczenie. Za schłodzenie się w takim miejscu można więc dostać mandat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS