Rafał Trzaskowski, na zaproszenie amerykańskich polityków wziął udział w dyskusji na temat kondycji demokracji m.in. w Polsce. Polityk poinformował o tym niedawno w mediach społecznościowych. Jak się okazało, prezydent Warszawy nie poleciał jednak do Waszyngtonu, lecz uczestniczył w dyskusji za pośrednictwem wideokonferencji.
Podczas wystąpienia prezydent Warszawy nawiązał do historii Lecha Wałęsy i ruchu ”Solidarność”. W jego ocenie rząd Prawa i Sprawiedliwości próbuje przekreślić ten wielki dorobek. Trzaskowski powiedział również, że dzięki działalności partii opozycyjnych Polska wciąż pozostaje państwem demokratycznym.
”Jakby wystąpić w Zespole parlamentarnym ds. promocji badmintona”
Wystąpienie Rafała Trzaskowskiego skomentował w programie ”Gość Wydarzeń” Polsat News, wiceminister aktywów państwowych Jan Kanthak.
– To wystąpienie tej rangi, jakby wystąpić w Zespole parlamentarnym ds. promocji badmintona albo nordic walkingu. Mówimy o podkomisji, spotkaniu, w którym uczestniczyli prezydenci innych miast UE i bicie w ten bębenek nie służy samej UE – powiedział Kanthak.
W nawiązaniu do zarzutów Trzaskowskiego dotyczących niszczenia demokracji w Polsce, polityk odpowiedział, że to wyborcy zdecydowali już kilkukrotnie o powierzeniu władzy w państwie Zjednoczonej Prawicy.
– Jako pierwsza partia w historii polskiej demokracji po raz drugi wygraliśmy samodzielne rządy, wygraliśmy bodaj dziewięć wyborów z rzędu – przypomniał wiceminister.
Wskazał, że w Sejmie poddawane są pod głosowania obywatelskie projekty ustaw, w tym ustawa ”Stop aborcji”, która została odrzucona przez posłów.
– To tylko pokazuje, jak używacie argumentów demagogicznych, które nie mają potwierdzenia w rzeczywistości – mówił Kanthak do siedzącej obok w studio poseł KO Moniki Rosy.
Walka o środki unijne
W ocenie wiceministra kwestia powiązania wypłaty środków unijnych z praworządnością jest złamaniem unijnych traktatów, a samo stwierdzenie naruszenia praworządności wymaga jednomyślności krajów członkowskich.
– Do tego potrzebna jest jednomyślność. Komisja Europejska nie jest w stanie uzyskać takiej jednomyślności i szuka zastępczych środków, aby grillować polski rząd. Nie nazwałbym tego mechanizmem praworządności i warunkowości, tylko niepraworządności i uznaniowości – powiedział polityk.
Czytaj też:
”GW” straszy szmalcownikami i narodowcami. Migranci mają cieszyć się na widok niemieckich mundurówCzytaj też:
“Pieniądze za praworządność”. Szydło odpowiada rzecznikowi TSUE
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS